Zadałem może nieco przewrotne pytanie, ale…
Mam pewne wątpliwości, czy da się wykorzystać OMD 5 lub 1 w identyczny sposób jak lustrzankę.
Otóż, mam do wykonania sesję w pomieszczeniach, założenia: nie mogę stosować dodatkowego oświetlenia, potrzebna możliwie najwyższa jakość.
Aparat na statyw i właśnie… Taka sesja może trwać 4 i więcej godzin (trzeba sfotografować widok ogólny, ale i szczegóły np. meble).
Mój Olek 510 przy czasach od 1do 1/20s i sporadycznym włączaniu LV do precyzyjnego ustawienia ostrości i naświetlania, robi się ciepły, a na zdjęciach zaczyna pojawiać się większa ilość szumu.
Przy sesjach ok. 2h nie ma tego problemu. Mam też doświadczenie z kompaktem c7070, który po kilku latach normalnego używania zaczął również mocniej szumieć.
Dla tego obawiam się czy korpusy m4/3 w których matryca pracuje “ciężej” niż w lustrzance podoła takiemu zadaniu?
Wiadomo że taka sytuacja nie będzie mieć miejsca codziennie, ale będą sytuacje że w ciągu tygodnia mogą pojawić się 2-3 takie sesje. Czy sprzęt to przeżyje, albo raczej jak długo?
W terenie będzie inaczej, tam zdecydowanie częściej używa się włącznika zasilania.
Bardzo proszę Kolegów o podzielenie się swoimi doświadczeniami w tej kwestii.
Pozdrawiam BBartek