Może bez przesady, nikt nie oczekuje od razu f/1,4 we wszystkich możliwych odmianach. Wiadomo, że Sony nie zarżnie swojej linii pseudo-lustrzanek, więc będzie dość zachowawczy. Ale 35 f/1,8 i 85 f/1,8 mogłyby się pojawić, żeby profesjonaliści i entuzjaści byli przekonani do sensowności wejścia w tej system. Powinien też być roadmap, jakie obiektywy pojawią się w dalszej perspektywie, tak jak zrobiło to Fuji (i z konsekwencją trzyma się planów). Olek też opublikował roadmap, jak tylko w jego ofercie pojawił się E-M1 kierowany do, powiedzmy, zawodowców. Z poważnymi, zaawansowanymi fotografami się nie gra w kotka i myszkę, oferując ciemne zoomy i stałki nie dające nic ponadto, co można uzyskać w APS-C - wszystko oczywiście ze znaczkiem Zeissa, kosztującym kilkaset dolców więcej. Pogrywać sobie można z gadżeciarzami, którym wystarczy mit FF, Wi-Fi i uchylny ekran.