Co do robali - Weź sobie zapas z każdej strony, robala zawsze można wyciąć z większej całości (będzie ci łatwiej go trafić), Ja też ostatnio uczę się w tym kierunku, i wszyscy mi powtarzają że cierpliwość jest najważniejsza. Wiem jak to jest... ręka ci zadrży, robal się ruszy albo wiatr zawieje i płatki kwiatka się poruszą. Powtarzasz, powtarzasz... cel pstryk i nareszcie nic ci nie przeszkodziło... ale stwierdzasz że lepiej GO poprawić i cała zabawa zaczyna się od początku. bo się okazuje że masz za mało albo za dużo światła, ze robal sobie poszedł. No nic ale powodzenia życzę...
41 naprawdę świetne!!!