Dokładnie tak, jeden z drugim zamiast marudzić
Dawało, i to mocno (było milutko, cieplutko):
323.
Kozy były na zachodnim stoku Starobociańskiego i potem bliskie spotkanie na Kończystym. Grupa Słowaków idąca przede mną strzelała sobie z nimi słitfocie. Miały być później ale jak już zostały wywołane to za chwilę coś wrzucę.