nie wszyscy musimy siedzieć w ciasnym biurze - bez okna i przy komputerze - przez 8 godzin. mam to szczęście że jeżdżę codziennie na Podhale. trwa to już 3 lata i muszę powiedzieć że nie wyobrażam sobie innej pracy. wolność której doświadczam pozwala na robienie zdjęć wybranych przeze mnie obiektów. myślę że niektóre widoki ze wspomnianych biur też mogą być niesamowite...
na początek parę moich ujęć
wczorajsze góry we mgle
Sanktuarium Maryjne w Ludźmierzu
pierwsze oznaki zimy