Mam Heliosa 44M-4 i Zuiko 50/1.8 i Zuiko lepiej sobie radzi pod światło. Helios, cóż, niestety nie jest pod tym względem najlepszy. Ja go z resztą nie lubię, bo dziwnie (dla mnie) rysuje.
Mam Heliosa 44M-4 i Zuiko 50/1.8 i Zuiko lepiej sobie radzi pod światło. Helios, cóż, niestety nie jest pod tym względem najlepszy. Ja go z resztą nie lubię, bo dziwnie (dla mnie) rysuje.
W tamtych dobrych czasach szkła z Jeny też były wyżej cenione od Heliosów, a co dopiero Zuiko.
Pozdr.
Automaty liczą, liczą, liczą .....na człowieka.
Będzie tylko trochę lepiej, zainwestuj na początek w osłonę przeciwsłoneczną, chroni przed odblaskami i spadkiem kontrastu lepiej niż najlepsze powłoki.
Fuji S5 Pro
A jeżeli chodzi o ogólną jakość zdjęć to warto zainwestować w Zuiko z przejściówką na 4/3 w idealnym stanie za 190 zł?
A mogłem wziąć Nikona D40 lub Canona 400D, wtedy nikt by się nie dziwił, że te zdjęcia to wina aparatu... A tak mam E-510... i na co tu zwalić winę?
Jeszcze w łapkę sprzedawcę cmoknąc![]()
Kolega w niedzielę na giełdzie foto kupił Zuiko 50/1.8 w świetnym stanie za 100zł, co jest normalną, dobrą ceną za to szkło. Nie wiem, ile kosztuje przejściówka, ale doliczenie jej do kwoty powinno dać obraz tego, czy warto brać przerobiony za 190zł, czy nie.
100 zł? Jej, wydaje mi się, że to taniocha raczej niż normalna cena![]()
Ja będę miał to szkiełko sprowadzone przez kumpla z Anglii za 70 złDo tego zamierzam kupić przejściówkę u ruskich z dandelionem i będzie git.
![]()
A dałoby się sprowadzić dla mnie jedno?
A mogłem wziąć Nikona D40 lub Canona 400D, wtedy nikt by się nie dziwił, że te zdjęcia to wina aparatu... A tak mam E-510... i na co tu zwalić winę?
Musiałbym się go popytać czy byłaby taka możliwość. Cena pewnie by wtedy była lekko większa, bo ja mam po znajomości.![]()