OK. jeżeli Cię uraziłem to przepraszam - chciałem tylko zauważyć że kiedyś nasze możliwości odmiany swego losu był dużo bardziej ograniczone niż teraz. A tak ekonomicznie to podam prosty przykład:
- firma x sprzedaje towar y w Polsce i zatrudnia 30 osób - uzysk "na ryj" u nas wynosi milion złotych
- firma z sprzedaje towar y w Niemczech i zatrudnia 30 osób - uzysk "na ryj" wynosi półtora miliona euro
Niemiec może mieć lepsze ceny zakupu (bo kupuje więcej), niższe marże i lepiej płacić ludziom bo pracują wydajniej. Nie wynika to z faktu iż oni dylaja lepiej lub więcej, mają to szczeście że pracują na dużo bogatszym rynku.
To tak w bardzo wielkim uproszczeniu, niestety jesteśmy biednym krajem z olbrzymią presją na cenę.