Wiejowe pstryki

[Wiejo]

Dzięki za zainteresowanie i opinie. Przedstawiam kolejne widoczki jeszcze z śniegiem.

[Smerf Maruda]

103 - jak gwiazdy na niebie czy jakaś tam inna galaktyka. Ciekawe spojrzenie. 105-tka zaś - myślę, że warto "poeksplorować" to miejsce, wydaje się bardzo interesujące.

Chyba w ładnej okolicy mieszkasz, trochę zazdroszczę...

[a_wykrota]

Ostatnie dwa bardzo ładne. Melancholijne. Prowadzą do zamyślenia.
Ostatnie podoba mi się najbardziej.

[rocco]

Smutne te ostatnie.
Pasują mi do nastroju.

[wujek.samo.h]

Oglądając kilka najnowszych zdjęć, zasugeruję czarno-biały hdr, z racji tego że pogoda nie obdarzyła ich łaskawym oświetleniem. A są fotografie jakie mają potencjał - 103, 104 i ostatnie dwa też niczego sobie. Podoba mi się zabawa z kadrowaniem, widać że migawka nie jest wyzwalana "przypadkiem".
Pozdrawiam

[ehosonda]

109, 110 - "pole, las, woda, wieś. nadszedl czas miotlo nieś"...cytujac klasyka...takie tam skojarzenie mi sie nasunelo
w 110 grunt chyba ciut za ciemny

probowales je, jak sugeruje wujek, w B&W? mysle, ze ich energia potencjalna moze byc wyzsza. moze dlatego, ze przy takich ujeciach blizej mi do Michael Kenna

[jakcmil]

W 109. trochę nie pasuje mi horyzont w połowie kadru, ale nie przeszkadza to zbytnio w tym zdjęciu. Ciekawe jest natomiast to rozjaśnienie na wzniesieniu po prawej, pokazuje niejednorodność, może cyfrowo można by spróbować zagrać światłem i nadać zdjęciu troszkę klimatu
W 110. dużo się dzieje na ziemi i niebie Naturalne kolorki na +
Przyjemne landszafty z tematem, poprzednie zdjęcia też ciekawe.

[helmuth]

Już mi się nie podobają te zimowe krajobrazy, ja już czuję wiosnę!
Poważnie, tak jak pisał rocco- smutne. Bardziej podoba mi się 110

[Wiejo]

Miałem ostatnio okazję wyrwać się w plener a tam już oznaki odchodzącej zimy co staram się przekazać. Dzięki za opinie w wątku.

[Ggrzesiek]

Powtórzę się, Twoje krajobrazy mają swój charakterystyczny polski nastrój. I bardzo mi to odpowiada. Dwa powyższe zdjęcia bardzo dobrze oddają obecny czas w przyrodzie. Zima jeszcze nie całkiem ustąpiła, a wiosna bardzo powoli dochodzi do głosu. Taka cisza przed "zieloną" burzą.