Skoro Dolomity się podobały to może trochę z Ziemi Świętej.
Byliśmy w 2012 roku.
Wyjazd był oczywiście bardzo nisko budżetowy
Czyli spanie po krzakach (tylko w Jerozolimie - hostele) i trochę jedzonka z domu.
Pojechaliśmy spełnić swoje wielkie marzenie - chodzić śladami Jezusa i Jego ekipy
Ale, co ciekawe, rzeczywistość mocno zderza się z wyobrażeniami - ale o tym za chwilę.
1 sprawa to upolować tani lot - udało się (w miarę).
2 - dostać się do samolotuPowiecie, no bez jaj przecież mamy bilety ... ale przed dostaniem karty pokładowej musieliśmy przejść bardzo serio rozmowę z izraelskimi służbami specjalnymi (ja z żoną osobno, a nasza koleżanka osobno - potem porównywali zeznania). W dodatku pod czujnym okiem polskich żołnierzy w pełnym rynsztunki i bronią gotową do strzału (gdyby ktoś z podróżnych okazał się terrorystą). Na szczęście mówili po polsku
Bo moja znajomość angielskiego (lub bardzo popularnego w Izraelu rosyjskiego) jest mniej niż znikoma
3 - merdanie kijkami w bagażach - również bardzo serio szukanie materiałów wybuchowych.
4 - po przyjemnym locie (uwielbiam latać!) - przy wysiadaniu kolejna rozmowa ze służbami granicznymi. Tym razem po angielsku, ale "Pani za Ladą" chyba widziała obłęd stresu w naszych oczach, więc puściła nas po zadaniu pytania na jak długo i po co jedziemy - a przynajmniej wydaje mi się, że o to pytała - bo ja niestety naprawdę baaaardzo mało rozumiem w obcym językuAle za to na migi i używając ośmiu słów po angielsku - idzie mi całkiem całkiem
Dotarliśmydo pierwszego celu - Tel AvivMicha się cieszyła, oj cieszyła
Potem do Jerozolimy - żaden tam bus, jak uczciwi budżetowcy - zwykłym autobusem
A Jerozolima - powiem tak, czy jesteście wierzący czy nie - zachwyca
Tam na prawdę czuje się to coś - początek chrześcijaństwa, starożytny judaizm i islam - prawie dotyka się Absolutu!
Choć w ciekawy sposób, np.:
Droga krzyżowa - ot zwykłe ulice arabskiego bazaru.
Golgota - to teraz antresola w Bazylice!
Grób Pański - kościółek, również w Bazylice.
Ściana Płaczu - noooo tu jest jazda - Żydzi niezłe cyrki odstawiają
Dzielnica ortodoksów - krakowski Kazimierz w latach 30-tych.
Betlejem - hmmm, no i w którj grocie tak na prawdę narodził się Jezus?
Jordan - kilka miejsc chrztu Jezusa
itd.
itd.
I wszędzie PRAWDOPODOBNE ślady Jezusa - bo katolicy twierdzą, że np. tu, a prawosławnie, że tam ... i tak prawie ze wszystkim - za to i jedni i drudzy, i trzeci ... stawiają koscioły, kościółki, kaplice ....
A na to nakłada się konflikt izraelsko-palestyński.
Gdzie Arabowie traktowani są jak .... powiedzmy ludzie gorszej kategorii.
A Izraelici bojąc się ataków terrorystycznych są potężnie zmilitaryzowani, wszędzie żołnierze pod bronią (czasem nawet ubrani po cywilnemu dźwigają karabiny z przypiętymi magazynkami), punkty kontrolne, ogrodzenia, mur oddzielający Autonomię.
Aczkolwiek muszę dodać, że w Palestynie czułem się naprawdę bezpiecznie. Do tej broni, zołnierzy szybko się przywykło. I nie stanowiło to najmniejszego problemu. Nigdy Żyd nas nie zaczepił (oczywiście poza sporadycznymi kontrolami ze strony żołnierzy), nie był nachalany - za to zawsze nam pomogli w potrzebie. Arabowie - są już całkiem inni. Bardziej nachalni, ale też bardziej otwarci i ciepli.
Jednym słowem trzeba pojechać i zobaczyć.
Mam nadzieję, że zdjęcia pomogą się zdecydować
Na razie taka zajawka
01 Widokóweczka z Góry Oliwnej na Stare Miasto i Kopułę na Skale
02 Taras widokowy, z którego można sobie popatrzeć na Ścianę Płaczu i Wzgórze Świątynne (Kopułę na Skale)
03 Ortodoksi pod Ścianą Płaczu
04 Kopuła Bazyliki Grobu Pańskiego - widok z tarasu hostelu (tu spaliśmy na dachu)
05 Wnętrze Bazyliki Grobu Pańskiego - na pierwszym planie Kamień Namaszczenia - na nim (a w zasadzie na płycie znajdującej się poniżej tej, którą ludzie całują i na której kładą różne pamiątki (nawet całe siatki) położono ciało Jezusa po zdjęciu z krzyża. W głębi Golgota - a w zasadzie obudowane wzgórze, które wygląda jak antresola (za tym balkonikiem z ludźmi)
06 - Golgota, widać tu metalowy krzyż (po lewej stronie), w miejscu śmierci Jezusa. Pozostawiono szyby przez które widać właściwe wzgórze i pod ołtarzem niewielką dziurę, przez którą można dotknąć miejsce wbicia krzyża (niewidoczne na zdjęciu).
07 Zakamarki Golgoty
08 Na Starym Mieście
09 W dzielnicy ortodoksów