http://www.gazetawroclawska.pl/artyk...ecia,id,t.html
Przejrzałam część, reszty nie dałam rady.Cel szczytny, ale jak można to coś nazwać profesjonalną sesją? Bardzo bym chciała wiedzieć, kto te gnioty popełnił. Z artykułu wynika, że fotopstryków było kilku.