Ja muszę wykonać dużo więcej czynności:
- wyciągam magiczny drewniany stareńki młynek ręczny
- kawa ziarnista
- mielę tyle aby do szklanki lub kubka (Olympus a co) starczyło
- stawiam wodę w czajniku (może być elektryczny)
- zalewam
- czekam tak 3-4 minuty
- słodzę cukrem trzcinowym lub miodem
- się delektuję
ważna uwaga
jak się delektuję, to nawet dyrektorce odmawiam wykonywania jakichkolwiek czynności służbowych![]()




Odpowiedz z cytatem