Zakładam ten wątek w celu podzielenia się z Wami swoimi wspomnieniami z ostatniej mojej wyprawy. Z racji na fakt, że nie mogłem sobie w tym roku pozwolić na dalszą lub bardziej egzotyczną podróż udałem się w dość popularne dla wielu wczasowiczów miejsce - na Kretę. To, co chcę pokazać tą fotorelacją to, że wyspa ta to nie tylko miejsce, gdzie możemy plażować, spijać drinki z parasolkami, czy zażywać słonecznych bądź morskich kąpieli. Przez tydzień- zdecydowanie, za krótki okres czasu by choć w połowie poznać Kretę - udało mi się odwiedzić kilka regionów tej niezwykłej wyspy. Być może po przeczytaniu tej fotorelacji, ktoś skusi się aby umieścić Kretę na liście swoich przyszłych podróży.
Na wsypę wyleciałem późnym wieczorem, więc podróż minęła z mocno święcącym w szybki samolotu słońcem.
Z racji na krótki czas pobytu udało mi się zwiedzić głównie północną i zachodnią część wyspy. Niestety na wschód i południe trzeba mieć kolejny tydzień. Szczególnie szkoda południa, bo to podobno iście dziewicze regiony wyspy. Na pewno warto odwiedzić Rethymnon - trzecie co do wielkości miasto na Krecie. W miasteczku znajduje się ciekawy port, mnóstwo kafejek i restauracji serwujących regionalne potrawy. Uliczki są brukowane, urokliwie ciasne, bardzo przyjemnie się spaceruje. Jeśli ktoś z Was kiedyś się skusi to zachęcam odwiedzić fortecę wenecką, muzeum archeologiczne, fontannę Rimondi (nieoficjalny symbol miasta).
Poniżej zdjęcia z portu weneckiego i fortecy: