Piękne miejsce i fotki fajowe.
Pozdrawiam.
Piękne miejsce i fotki fajowe.
Pozdrawiam.
Właśne przejrzałem wątek (dzięki hades za info) i zdjęcia ze spotkania w Skalnym mieście, które forumowa ekipa zorganizowała w 2009 roku. To tylko udowadnia, że OlyTaliby są wszędzie
Witia dzięki, że wpadłeś i że moje marudzenie się podobało. A nie, Ty o fotkach pisałeś![]()
![]()
The question is, who cares?
Fajnie się ogląda, przypomniałeś mi moje spacerki po skalnym mieście. Byłem w styczniu 2008r samochodem. Jechałem z Karpacza jakimiś bocznymi drogami przez górki ale wracałem już głównymi bo na górkach ślisko było i wąsko.
Zimą było tam prawie pusto i wygląda to tak:
Nie chciałbym Ci zaśmiecać wątku, daj znać i zaraz usuwam.
Jacek
Piękny reportaż ze Skalnego Miasta. Jako, że mam w miare blisko miałem przykjemność być tam kilka razy. Nie zapomne jednej przygody, przeszedłem z kolegą prawie cały szlak, zbliżając się do końca (wyjście ze szlaku) stoi sobie stolik i dwie ławeczki, siadamy z kolegą, puszczamy dymka a tu ni stąd ni z owąd wyłania się strażnik, oczywiście była pokuta, już nie pammiętam ile ale troszke pociągło kasy
PS
Ahutta gdybyś się wybierał to daj cynka, można by przy okazji zahaczyć o Góry Stołowe, Śnieżnik czy skoczyć na Pradziada (Czechy)
Pozdrawiam
Jan
OM-D E-M5 I/II + kilka słoików. Łowię nimi oblechy.
Kiedy wychodzę w góry wracam do domu; Co masz zrobić jutro zrób pojutrze będziesz mieć dwa dni wolnego.
Szwarc, mydło i powidło || Z Tater ||Bieszczady || Słowacja
ZYSKI dzięki za wizytę. Cieszę się, że moje wypociny się podobająCo do wypadu w Góry Stołowe, to już tutaj jakieś wstęne propozycje padały i zainteresowanych było kilka osób, więc jak dojdzie co do czego to pownie większa grupka się zbierze
![]()
The question is, who cares?
Przeczytałem od dechy do dechy z wielką przyjemnością, bardzo ciekawe opisy i równie dobre zdjęcia.
Musimy się tam w końcu wybrać.
Dziękuję za ciekawą lekturę i czekam na kolejne relacje.
Pozdrawiam
Dzięki, że wpadłeś MuminkuNie jest to to co Twoje relacje z Kambodży czy wietnamu, ale się starałem
![]()
The question is, who cares?