Marcin Tyszka poprowadzi program o fotografii w TVN Style

[BAQ]

może kogoś zainteresuje

"Marcin Tyszka, fotograf i juror show “Top model. Zostań modelką!”, jesienią poprowadzi własny program w TVN Style - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Cykl pod tytułem “Projekt Tyszka” będzie poświęcony fotografii.

Marcin Tyszka, fot. TVN
W programie widzowie będą mogli zobaczyć jak wygląda praca Tyszki. Kamera TVN Style zajrzy bowiem za kulisy sesji zdjęciowych fotografa z największymi gwiazdami.
Poza tym Marcin Tyszka będzie udzielał rad dotyczących fotografowania - podpowie jak robić zdjęcia z wakacji czy fotografie mieszkania na sprzedaż.
Magazyn produkować będzie Katarzyna Struś-Zakrzewska, odpowiedzialna w TVN Style m.in. za “Miasto kobiet” i “Stylowy magazyn”."

więcej:
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul...ii-w-tvn-style

[banc]

Dam sobie głowę uciąć, że czytałem wywiad z Tyszką, gdzie mówił, że prywatnie nie ma żadnego większego aparatu (jakiś kompakt) i generalnie nie umie robić właśnie takich zdjęć z wakacji.
Dokładnie wyreżyserowane sesje z modelkami to zupełnie co innego.

[epicure]

Kiedyś widziałem, jak on pracuje. Nawet nie zmienia żadnych ustawień w aparacie, tylko dostaje od asystenta sprzęt, w którym ustawione jest wszystko tak, żeby było dobrze, a on tylko robi pstryk. W którymś odcinku Top Model robił dziewczynom na szybko jakieś fotki kompaktem Canona, błyskając wbudowaną lampką. Żeby było śmieszniej, w momencie błysku został podłożony dźwięk klapnięcia lustrem, żeby było profesjonalnie

[BAQ]

Moja stara małpka canona miała do wyboru chyba ze 3 rodzaje dźwieków przy robieniu zdjęcia. Może nowe mają dźwięk imitujący lustro

[Darekw1967]

Witam !

Jak foce obiektywem portretowym to tak naprawde niewiele zmieniam w ustawieniach w aparacie.
Oswietlenie mozna skorygowac w programach i podrasowac kadr w zaawansowanych filtrach programowych.

Najwazniejsze jest zlapac to cos... a dalej... da sie wiele podciagnac, poprawic, zmienic i zakombinowac aby fota byla ideal

Pozdrawiam

[Thomasso]

Dam sobie głowę uciąć, że czytałem wywiad z Tyszką, gdzie mówił, że prywatnie nie ma żadnego większego aparatu (jakiś kompakt) i generalnie nie umie robić właśnie takich zdjęć z wakacji.
Dokładnie wyreżyserowane sesje z modelkami to zupełnie co innego.

Dobrze pamietasz wywiad. Dokładnie tak opisywał. Generalnie teraz to facet po prostu dostaje przygotowany aparat i naciska spust migawki.
Obróbką raczej też się nie zajmuje. Dla mnie to swoisty fenomen, że jest TAK sławny.
Choć wiem (przypuszczalnie) na czym to polega Po prostu od najmłodszych lat jego rodzice, a szczególnie matka dbali o wykształcenie w kierunku foto. A najbardziej o poznanie odpowiednich osób, wyrobienie kontaktów. I to jest tajemnica sukcesu. Gość jest w pewnien sposób produktem swych rodziców.




T.

[Janeczek]

Widzialem na zywo wew TOP SZPadel szol... srolbiznes niedorozwiniety i tyle, facet jest fenomenem i chwala mu za to ale czemu tak sie stalo, to ja nie wiem serio... W Sopocie niezle balowali, strasznie walilo, generalnie nie pijam jak jest taki szkwal z upalu...

pozdrowionka

[BAQ]

Mi on się kojarzy z 5-10-15

[CzaRmaX]

Panowie prawda jest taka, że jedni trafiają szóstkę w totka a inni, jedni trafiają w moment a inni nie. No cóż takie życie i nie ma co sobie z tego powodu rwać włosów z głowy. Może kiedyś przez wytrwałość, upór bądź przypadek Ty, Wy, On, Oni, Ja też wbijemy się idealnie w moment z czymś i tego nie prześpimy . A może taki moment już był tylko go nie widzimy, nie doceniamy bądź marginalizujemy, chcąc więcej i więcej. Sukces to nie tylko sława i parcie na szkło to też pasmo rzeczy, które się spełniły i dają radość

[lookee]

Kiedyś widziałem, jak on pracuje. Nawet nie zmienia żadnych ustawień w aparacie, tylko dostaje od asystenta sprzęt, w którym ustawione jest wszystko tak, żeby było dobrze, a on tylko robi pstryk.

Na to, żeby ktoś nam ustawiał aparat też trzeba sobie zapracować. Kiedyś widziałem film Fotograf Elfów (97) - może ktoś oglądał, jest tam scena, gdzie przychodzą do atelier ważni klienci zrobić sobie fotkę do folderu reklamowego. Asystent pousadzał gości, ustawił drewnianą skrzynkę, zapakował kasetę z negatywem i przyszedł pan fotograf, zrobił zdjęcie i wyszedł ku zdziwieniu wielce szacownych klientów
Mam nadzieję, że kiedyś dożyjemy takiego momentu w naszej karierze fotograficznej, że będą nam płacić za zgięcie palca wskazującego