zreszta, kto oglada tvn.... ba kto w ogole oglada tv?
pozdrowionka
zreszta, kto oglada tvn.... ba kto w ogole oglada tv?
pozdrowionka
Member of ABCDEFG Polska. 15% miesiecznie bez ryzyka! Zapraszam.
Sawa wykazał się rzadko spotykaną empatią. Mądre słowa.
Uwaga na Lemingi, można oberwać po łapach, hehe![]()
Fotografuję OM-D EM-5 II, mZD 12-40 2.8, mZD 45 1.8, mZD 75-300, mZD 60 2.8 macro, Samyang Fisheye 7.5
I jak, ktoś oglądał?
nie mam TVN style, a przegapiłem sieciowo.
Sawa, o tym mówisz http://tvnplayer.pl/programy-online/...-odcinki,1440/?
Poczytałem wasze komentarze. Są różne poziomy fotografii. Czy Marcin Tyszka to, jak ktoś wspomniał, produkt rodziców? Dosłownie tak. Właściwie ukierunkowany, też musiał samodzielnie popracować nad sobą. Chyba że to samorodny talent. Ale przypadkiem to można...
Ten styl pracy może nam nie pasować, bo lubimy być asystentami sami dla siebie. Nie budujemy swojego zawodowego "imidżu". Jednak warto podpatrzeć w jaki sposób rozmawia on z fotografowanymi ludźmi. Komunikacja okazuje się często ważniejsza od aparatu.
Ostatnio edytowane przez hades ; 20.11.13 o 12:24
Dobra się przyznamTrafiłam na kilka odcinków i obejrzałam
Generalnie dużo się nie pomyliłam, wróżyłam że prowadzący będzie uczył robić tzw. słitfociei faktycznie ostatnio widziałam, jak
udzielał instrukcji 2 faszionelkom (sic!) jak robić wspomniane focie w sklepie odzieżowym smartfonem czy innym kompaktem.
No i ok. być może poziom zdjęć wrzucanych na fejsa nam się poprawi w związku z tymTrzeba wyluzować to nie jest program dla profesjonalistów.... ani nawet dla amatorów...
A co mi się podoba, to pogaduchy z ludźmi, których fotografował, jakieś anegdotki z sesji, a najbardziej wspominki jak to było kiedyś w dawnych czasach.
Można do kawy obejrzeć, trzeba tylko zaakceptować konwencję programu i pamiętać, że mogło się trafić gorzej np. na operację odsysania tłuszczu albo porady stylistyczne![]()
Konwencja jest taka jacy teoretycznie widzowie TVN Style. I pasuje. Trafiłem kiedyś na odcinek "jak zrobić ładny akt żonie". No, akt może za duże słowo, golizna była raczej zakryta, ale fajne to było. Tak łopatologicznie, bez technikaliów.
"...był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się."
u mnie zawsze wyskakuje :
Przepraszamy za utrudnienia.
Plik którego szukasz jest czasowo niedostępny, ... itd.
Szkoda.