No właśnie...
Pisałem tu już kiedyś o dziwnym podwarkiwaniu migawki, do tego guma gripowa, prośba o sprawdzenie jakości ostrzenia itp.
Po miesiącach kolejnych wyskakujących zleceń, wreszcie zebrałem się i wysłałem Staruszka do serwisu. Oczywiście w miedzyczasie wypadł mi termin zlecenia, więc zawisłem na słuchawce i mordowałem Centrum Obsługi Klienta o szybkość... Bardzo błagalnym tonem. Pani Karpińska z działu wysyłek chyba jeszcze ma zajady ze śmiechu...
I mówię to ze szczerym podziwem i wdzięcznością, że uprzejmie przyśpieszyli...
Kurde...
Przede wszystkim Staruszek jest tak nieprzyzwoicie czysty, że się rumienię. Serwis sam bez pytania wymienił mi trzeszczący zestaw przycisków nawigacyjnych na zupełnie nowy. Migawka nie zgrzyta. Nie wiem, czy pracuje jak trzeba, bo nie pamietam jak było w nowości i nie mam modelu nr 2 do weryfikacji :P
Co jeszcze robili to ja już nie wiem, bo oczywiście dostałem tylko litanię kodów napraw - może ktoś kumaty, rzuci światło na problem?
I tak E-1 kody: tłuste B0011 i normalną czcionką B0073, B0071, B0019, B0002
Zuiko 14-54 tłuste B0019 i normalną czcionką B0002
Czuję się jakbym czytał chińskie robaczki. Może w tych kodach jest zapisane, że użytkownik to kretyn, debil, cham i histeryk, a na dodatek matoł? :P
Ale powiem wam, ze chętnie bym coś jeszcze popsuł i wysłał do serwisu Olego - naprawdę czułem się bardzo szanowanym klientem.