No to ja Wam teraz wyjadę z moimi KICZAMI. Znaczy pierwszy lubię a pozostałe dwa to takie dla mnie wspomnieniowo-sentymentalne czyli też właściwie je lubię![]()
No to ja Wam teraz wyjadę z moimi KICZAMI. Znaczy pierwszy lubię a pozostałe dwa to takie dla mnie wspomnieniowo-sentymentalne czyli też właściwie je lubię![]()
Mój zachód słońca z czasów fascynacji aparatem analogowym 6x6.
Mam nadzieję, że jest wystarczająco kiczowaty, aby pasować do tematu wątku.
miały być kicze a tu ładne zdjęcia są. Komu mogłem - rozdałem minusy za nietrzymanie się tematu i zaśmiecanie wątku.
Sam odgrzebałem jakieś bardzo bardzo stare megakiczowate niebieskie zdjęcie cyknięte z okna, prawdopodobnie po wypiciu znacznej ilości gnojówki.
przychodzisz do mnie z siekierą, to znaczy że też nie jestem Ci obojętny ...
Ha! Wiedziałem, że w imponującym opakowaniu ze starannie wyrzeźbionych muskułów, twardych jak stal narzędziowa, kryjesz wrażliwą duszę romantyka.
przychodzisz do mnie z siekierą, to znaczy że też nie jestem Ci obojętny ...
Taki ze mnie romantyk jak z bajki o romantyźmie.
- Roman, tyź mie dziecko zrobił.