Fotografuję OM-D EM-5 II, mZD 12-40 2.8, mZD 45 1.8, mZD 75-300, mZD 60 2.8 macro, Samyang Fisheye 7.5
Auto też dla ludzi ale poco kupować sprzęt za gazylion złotych obiektyw za kolejny gazylon lub nawet dwa i tłuc na auto. Swoją drogą zastanawiam się, z czego to wynika? Czy z przekonania, że super drogi aparat sam załatwi za kogoś resztę czy z jakiegoś totalnego lenistwa i braku zainteresowania w kierunku " a może by tak sprawdzić po co mam te inne tryby i jak je wykorzystać"Jeśli chodzi o widoczki, to wrzucę wieczorem kilka innych zdjęć.
Fotografuję OM-D EM-5 II, mZD 12-40 2.8, mZD 45 1.8, mZD 75-300, mZD 60 2.8 macro, Samyang Fisheye 7.5
ja tam mam tryb Auto dla żonki i małej, a sam jadę przeważnie w półautomacie, ostatnio więcej w trybie priorytetu przysłowny, nie wyobrażam sobie non stopa pracować w M
e-pl3
Tryb "A" cz "Auto" - bo to mała ździebko różnica jest![]()
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach||Łowca spamerów||
Nie miałem na myśli pracę w M non-stop ale o jakąś minimalną wiedzę w kwestii przełączania się między trybami. No i wiesz co innego jak przy okazji Ciebie ktoś inny korzysta z aparatu i sobie robi na auto bo mu wygodniej a co innego jak ktoś wydaje gazyliony zł na sprzęt z najwyższej półki tylko po to by pstrykać tylko i wyłącznie na auto![]()
Fotografuję OM-D EM-5 II, mZD 12-40 2.8, mZD 45 1.8, mZD 75-300, mZD 60 2.8 macro, Samyang Fisheye 7.5
Z tym trybem auto i sprzętem za wiele tysięcy złotych to czasem prosta sprawa jest. Dobrze zarabiamy i pojawia się nam dziecko - trzeba kupić jakiś aparat. Nie interesujemy się fotografią ale zaglądamy do Internetu i dowiadujemy się, że potrzebujemy najszybszego na rynku AF. I wybór pada zazwyczaj na N lub C (w sklepie jeszcze dodatkowo zachęcą do czegoś droższego bo lepsze zdjęcia będą), a że nie mamy czasu/chęci na poznawanie aparatu to pozostaje tryb auto.
Bo Nikon to synonim (i tu nalezy sobie wpisac co kto woli), dlatego tyle ludzi kupuje
I wcale nieprawda, ze jak N. to kosztuje fortune, wezmy takie d3200...
pozdro
W tym miejscu ludzie chwala sie sprzetem... Ja nie mam czym
Kanał IRC Olympus Club: http://webchat.freenode.net/?channels=olympusclub
Tylko prawdziwi twardziele nie robia BACKUP'ów
Co do tych z lustrami na szyi to faktycznie, nie zauważyłem, żeby podczas fotografowania cokolwiek zmieniali w nastawach itp. Inna rzecz, że większość nastaw można zrobić dzięki dobrej ergonomii body bez odrywania oka od wizjera i po prostu może to być niezauważalne.
Można przecież mieć ustawiony priorytet przysłony + swoje ulubione nastawy w menu + RAW i robić zdjęcia praktycznie "w biegu", a obróbką zająć się później.
nyny - dokładnie, 3200 dużo nie kosztuje, jakieś fajne obiektywy można do niego dokupić też za niewielki pieniądz. Ta ilość Nikoniarzy pokazuje MZ jaka marka obecnie dominuje na rynku. W żaden sposób nie chciałbym podważać umiejętności fotografujących 1/ bo nic o nich nie wiem, 2/ bo nie mi to oceniać :P