Witam,
Pytanie z głupia frant: jak zrobić bezlusterkowcem zdjęcie nocne?
Lustrzanką sprawa prosta: tryb M, F9-F11, MF, ostrość na obiektywie ustawić na "przewróconą ósemkę"...
A bezlusterkowcem (mam E-PL1)? Miałam kiedyś NX5 i też wymiękłam na tym samym. Jak ustawić ostrość na nieskończoność? Niby aparat powiększa kadr i można sobie wyostrzyć, ale w warunkach nocnych nic nie widać na ekraniku tylko ziarno... Jak sobie z tym radzicie?