K@czy, coś w tym jest z tymi gdańskimi dworcami. Oliwę jeszcze rozumiem, ma swój klimat i te wykafelkowane ściany, przybrudzone wieloletnią rdzą. Ale taki Sopot... to jest jazda. Uzdrowisko, a dworzec jak z podrzędnej podmiejskiej stacji. Nie robią tam NIC od lat.
A wracajac do tematu...
Ale mi kadzicie z tymi kolorami
Cooo? Ja nie mam ubrań pod kolor? Pan mnie obraża.
![]()