Ze zdjęciem butów - dobry pomysł. Z niedopasowaniem stroju - cenna uwaga.
Co do obróbki - niewiele jej tu było, kolorki niemal wiernie oddane (schody).
Poniżej kilka migawek z tegorocznej "Fety". Festiwal odbywa się na Starym Przedmieściu - dzielnicy nieznanej i niezwykle malowniczej. Zabawiłam się w wampira - zaczaiłam się na kilka scen okołoteatralnych, czasem bekstejdżowych.
CDN. (jeszcze 2 dni)