Chyba ze tak... poki co, nikt jednak nie sprawdzil jeszcze na wlasnej skorze jak obsluguje sie guziczkiZamieszczone przez KaarooL
![]()
Chyba ze tak... poki co, nikt jednak nie sprawdzil jeszcze na wlasnej skorze jak obsluguje sie guziczkiZamieszczone przez KaarooL
![]()
Zaglądnijże! - http://www.mariuszsarzynski.pl/
Dodatkowy palnik w 58ce, to co by nie mówić fajna rzecz, ale mając FL50 wcale nie czuję potrzeby jego posiadania. Poza tym wydaje mi się, że sama lampa ma mimo wszystko zbyt mało mocy, żeby jednocześnie odbić światło od sufitu i ładnie doświetlić pierwszy plan (bez ostrych cieni). Poza tym jak zmiękczyć ten mały palnik? Zakleić "bezbarwną" taśmą samoprzylepną?Zamieszczone przez mariush
O ile w przypadku martwej natury może być to jeszcze ok, to w przypadku ludzi i zwierząt zacząłbym się martwić o czerwone oczy (w końcu nie da się go skierować chociażby w bok). Roli kółek W FLce bym nie przeceniał, szczególnie jeżeli robi się w TTL/AUTO (wtedy tylko stosuje się korekcje +/-), aczkolwiek, poza tym przyciskiem odblokowującym ruch głowicy, obsługa samej lampy jest naprawdę bajecznie prosta. W Metzu najbardziej zniechęciły mnie te przyciski - kojarzą się bardziej z obsługą kompaktu. Poczytałem kiedyś nieco opinii użytkowników tej lampy do systemów N i C i wszyscy wypowiadali się dość zgodnie - moc tak, obsługa nie. Jestem ciekaw czy ktoś z tego forum zafunduje ją sobie
![]()
Pozdrawiam, Robert
Był sobie Olek, piękny, wielki, czarny Olek z całą kompanią braci ...
... a jest ... żółta łódź podwodna ....
widziałem u ludzi efekty takich eksperymentów. zwykle taka taśma zostaje "przyspawana" do palnika i całość robi się brązowa...Zakleić "bezbarwną" taśmą samoprzylepną
Dlatego właśnie szkoda, że ten drugi palnik jest "wprasowany" w lampę ... Poza tym strasznie głupio musi wyglądać lampa z dwoma rozpraszaczamiZamieszczone przez KaarooL
Niby nie o urodę tutaj chodzi, ale jednak wrażenie też jest ważne - podczas mojego chrztu (bojowego), tuż przed mszą podszedł do mnie jakiś starszy jegomość i spytał się gdzie można "takie coś" dostać (wskazał na Lumiquesta)
Prawda jest taka, że domowe sposoby są dobre na imprezach z przyjaciółmi czy rodzinnych (tam też miałem sporo pytań o mój rozpraszacz do wbudowanej lampy
) ale jak się idzie na poważne zlecenie, to trzeba się też odpowiednio prezentować.
Pozdrawiam, Robert
Był sobie Olek, piękny, wielki, czarny Olek z całą kompanią braci ...
... a jest ... żółta łódź podwodna ....
Nie wydaje wam się, że siłę dodatkowego palnika można regulować (aby był odpowiedni słabszy od głównego), z wyłączeniem go włącznie![]()
Zaglądnijże! - http://www.mariuszsarzynski.pl/
Wiem, że się da, ale chodzi mi o to, że skoro już się go ma, to można by go odpowiednio wykorzystaćZamieszczone przez mariush
A z tego co widzę, to centralnie skierowanie światła bez rozproszenia dobrego efektu nie daje ...
Pozdrawiam, Robert
Był sobie Olek, piękny, wielki, czarny Olek z całą kompanią braci ...
... a jest ... żółta łódź podwodna ....
Ale to światło ma na celu tylko doświetlać cienie, np. "wory pod oczami" przy błysku z palinka głównego odbitym od sufitu (w przypadku aparatów z wbudowaną lampą, właśnie tę lampę wykorzystuje się do tego celu).Zamieszczone przez RobertW3D
Zaglądnijże! - http://www.mariuszsarzynski.pl/
Rozumiem doskonale o co chodzi, ale mam tylko jedną zasadniczą obawę - czy taki centralny błysk nie powoduje efektu czerwonych oczu?Zamieszczone przez mariush
![]()
Pozdrawiam, Robert
Był sobie Olek, piękny, wielki, czarny Olek z całą kompanią braci ...
... a jest ... żółta łódź podwodna ....
przy 54 MZ 3 nie jest ona aż tak silna, żeby powodować czerwone oczy. w tym modelu można go też przytłumić poprzez zastosowanie filtru szarego. Podział mocy przy błysku jest zadaje się, że 85% (góra) 15% (dół).
Tak przy okazji toczącej się tutaj dyskusji, RobercieW3D którego patentu Lumiquesta używasz i z jakim skutkiem ? Zgodzę się co do tego, że pomimo wszystko prezencja na imprezie jest ważna i wówczas nie ma czasu na eksperymentowanie z własnymi wynalazkami. W nadchodzącą sobotę mam zamiar potrenować na weselu kuzynki tyle, że pokpiłem trochę sprawę zamawiając FL-50 na ostatnią chwilę i będę zmuszony eksperymentować z wynalazkami typu "betterbigbouncer"Nie mówiąc już o zapanowaniu nad bestią (FL-50) a na kościół raczej się nie odważę wyskoczyć z prowizorkami
Z tego co oferuje Lumiquesta optymalny wydał mi się wynalazek typu Ultrasoft, zawsze można zdjąć plastikowy rozpraszacz i użyć jako PocketBouncer. Ale to tylko czysto teoretyczne rozważanie więc chętnie posłucham praktyka.