W tym miejscu ludzie chwala sie sprzetem... Ja nie mam czym
Kanał IRC Olympus Club: http://webchat.freenode.net/?channels=olympusclub
Tylko prawdziwi twardziele nie robia BACKUP'ów
Patrząc na tę dyskusję z oddali - ogólnie i generalizując, to wydaje się, że odzwierciedla ona odwieczny problem – jakie testy są lepsze -laboratoryjne, ścisłe, znormalizowane, powtarzalne, czy testy w naturze.
Moim zdaniem jedne i drugie są przydatne, bo pierwsze dla umyslów ścisłych pokazują potencjalne możliwości sprzętu, a drugie dla umysłów że tak powiem artystycznych pokazują, czy aparat daje radę w konkretnych warunkach, czy nie.
Nie mam wątpliwości co do tego, że OM-D i oszczędniejsze pochodne, dają bardzo dobre obrazki, jak również Canony 5, 6 i ileś tam. OMy mają swoją specyfikę, Canony swoją.
Jeśli chodzi o rozdzielczość, to dzisiejsze korpusy dostarczają jej bardzo dużo i nie ma co, że tak powiem, upierać się, że nie wystarczy mi to do cropu.
Dzisiejsze maszyny dają w porównani z jeszcze niedawnymi czasy (np.5 lat do tyłu) tak wysoką rozdzielczość z sensorów, sensory dają tak opanowany szum, procesory i softy w aparatach dają takie przydatne zapisy, a PS-y dają tak dobry potencjał obróbkowy, że wąskim gardłem dla jakości obrazu stają się raczej obiektywy. Co oznacza – chcesz mieć doskonalszy obrazek – płać za szkła.
Ustaliła się zasada, że kitowe szkła wobec możliwości sensorów są tylko przykrywkami do korpusu i aby wykorzystać w pełni sensor nie tylko w centrum pola obrazowego, ale i po bokach, nie mówiąc już o rogach, oraz mieć tę rozdzielczość w szerokim zakresie przysłon, to trzeba wydać na jeden solidny obiektyw więcej niż na korpus, nieraz dużo więcej. Jeśli ktoś potrzebuje wysokiej rozdzielczości od rogu do rogu, to ma wybór na rynku.
Czytając niektóre fora foto, niezależnie od marki, mam wrażenie, że dyskutanci są z zawodu geodetami lub agentami wywiadu i potrzebują koniecznie mieć rozdzielczość jak w kamerach lotniczych lub satelitarnych. Nie narzekam, tylko zwracam uwagę. Nie narzekam na forum Olympus.pl. To jest jedno z lepszych forów.
Dobry obiektyw dostarcza nie tylko rozdzielczości, ale i ma mniej wad optycznych, jest odporny na odblaski, przenosi dobrze kontrast, daje z grubsza równomierny rozkład rozdzielczości na polu obrazowym, itd. Dzisiejsze obiektywy są w zależności od grupy, targetu rynkowego, przeznaczenia mocno do przodu z tymi wymaganiami.
Pzdr, TJ
Ostatnio edytowane przez Tadeusz Jankowski ; 28.05.13 o 18:16
Ano właśnie, nie wyciągają cieni. Dwa zdjęcia w linkach wcześniejszych leżą ze względu na problemy z oddaniem dynamiki słonecznych scen (na optycznych jakiś ludek zrobił mi wykład, iż to nie aparat się myli, lecz ja zabierając się za taki kadr, na wspomnienie, że są matryce, które sobie z tym radzą dowiedziałem się że nie potrafię robić jotpegów z plików psd)
Brak cieni to ostatni bastion, który właśnie pada, zresztą napisałem o tym w innym wątku, coś o ''dynamiki już wystarczy''. Zbyt mała rozdzielczość ''padła'' już kilka lat temu, oddanie koloru to zaraz na początku ery cyfrowej, brak jakości szkieł też ''padł'' jakiś czas temu. Jednym słowem jest dobrze.
Teścik zrobiłem dlatego, że wielokrotnie słyszałem opinie okraszone wielkimi kwantyfikatorami na temat jakości ogólnej rzeczy dużych i małych, a jak widać może być dokładnie na odwrót. Uświadomienie pewnych rzeczy się przydaje, a wciąż tego uświadomienia bardzo, bardzo brak.
A co do 5DII, poza tym że ciężki klamot, to reszty się nie czepiam, może światłomierza, ale tak działają te w lustrach - precyzja w stosunku do bezlusterkowców czy kompaktów znacznie niższa. AF mi wystarcza, ale ja mam trochę inny styl pracy, pstrykam niewiele i raczej na setkę, czyli staram się mieć wysoki uzysk. Do tego środkowy punkt i da się.
Tak, słuchaj mój też to ma.
Cholera pojechałam specjalnie do nich w sobotę, gdzie tam nawet nie zszedł na dół przywitać się z babką, tylko cały dzień Plejstejszyn.
Powinienem raczej rzucić hasło ''trinitron''
Żółty dalej dreptałby tam, gdzie dreptał, gdyby mu trinitron dobrego towaru nie podrzucił. Podobnie jak Pentax i ostatnio właśnie Olek.
Ojj, wypadles nieco z obiegu chlopie...
Pogmeraj szerzej (sugeruje zeby mistrz spamu niejaki kolega @gietrzy pomogl i wygrzebal jakiegos linka z sieci) bo zolty sobie poszukal alternatywe, i to wlasnie ona jeszcze bardziej rozklada na lopaty konkurencje...
Podziwiam tez, ze na kazde slowo o zoltym, sie zlatuje sfora i ujadac zaczyna
pozdro
W tym miejscu ludzie chwala sie sprzetem... Ja nie mam czym
Kanał IRC Olympus Club: http://webchat.freenode.net/?channels=olympusclub
Tylko prawdziwi twardziele nie robia BACKUP'ów
Kup se na tą cześć wino i się upij!
Na razie to z sukcesem żółtego kojarzą się czasy D5100, tam był przeskok niesamowity (w tanim, więc dostępnym każdemu segmencie). Od tego czasu jest mniej więcej stabilizacja.
Pomyliłeś fora, to nie optyczne.pl![]()
Fajny teścik, ładnie pokazuje co możemy dostać z ostatnich olków. Na co się teraz narzeka skoro już na szumy nie da radę ? Wypadłem ostatnio i nie jestem jakoś na bieżąco z czytaniem o tym co to tam złego w tych aparatach.
Widać postęp, doświadczyłem tego ostatnio gdy kolega który robi zdjęcia obok mnie na koncertach przesiadł się po 5 latach odkładania z Canona 450 na tego nowego 5D. Gdy ogląda się nasze zdjęcia to wyglądają jak robione na innych koncertach. E-3 potrzebuje ostrej gimnastyki z lampą + możliwie światłosilny słoik by gonić C z podpiętym kitem. Chętnie zabrałbym raz na taki koncert PEN'a czy OMD i sprawdził jak to wygląda. Ktoś chętny pożyczyć ?