Esy- floresy, fantasmagorie w multicolorze ;)

[Lilen]

@Lilen Twoje zdjęcia są przepyszne

Może powinienem robić sesje kulinarne

353. Jakiego właściwie koloru są słonie? Można spotkać czerwone słonie w Kenii, białe w Etoshy w Namibii lub mieniące się niczym złoto tak jak słoń z Zimbabwe na załączonym zdjęciu . Tak naprawdę słonie są szare, ale często przybierają kolor ziemi, którą się posypują: w Kenii jest czerwona, w Etoshy biała a w Zimbabwe jest..., nie - nie jest złota ;D. To tylko promienie zachodzącego słońca ozłociły kąpiącego się młodego słonia.

[Wiejo]

Zdjęcie lwa doskonale obrazuje jego niezachwianą pewność siebie i emanuje mocą. Słoń w tych promieniach jest jak złoty posąg. Niesamowite wprost mówiąc foty.

[gulasz]

coż za złoty bronzer użył ów osobnik
no światełko magia


aaa zapomniałam - już przy plywającym osobniku z LochNess miałam pisać
że przeciekawe te oczyska mają - muszę bacznie prześledzić pozostałe foty żeby zobaczyć czy to ustawienie soczewek to norma czy dzieło przypadku

[Lilen]

aaa zapomniałam - już przy plywającym osobniku z LochNess miałam pisać
że przeciekawe te oczyska mają - muszę bacznie prześledzić pozostałe foty żeby zobaczyć czy to ustawienie soczewek to norma czy dzieło przypadku

To raczej efekt emocji...

354. Goryle to, po szympansach, najbliżsi nasi krewni. Co prawda naukowcy stwierdzili to na podstawie badań DNA ale może poparte jest to też obserwacją ich zachowania? Szympansy to głośni, kłótliwi i agresywni wszystkożercy natomiast goryle to łagodni i opiekuńczy roślinożercy. Które zachowanie jest bliższe gatunkowi ludzkiemu?

[Tadeusz Jankowski]

Bardzo ładny portret-kompozycja.
TJ

[August68]

Portrety zwierząt w Twoim wydaniu podziwiam z rozdziawioną buzią ...
I w głowę zachodzę jak Ci się udaje złapać te zwierzaki w takim pięknym świetle?
Zdarza mi się spotkać łosia czy sarnę, czasem jelenia, ale nigdy w takich warunkach.
Chociaż fakt, faktem że to zazwyczaj spotkania przypadkowe, a nie zaplanowane.

[Wiejo]

Portret goryla jest niesamowicie piękny.

[Lilen]

Portrety zwierząt w Twoim wydaniu podziwiam z rozdziawioną buzią ...
I w głowę zachodzę jak Ci się udaje złapać te zwierzaki w takim pięknym świetle?
Zdarza mi się spotkać łosia czy sarnę, czasem jelenia, ale nigdy w takich warunkach.
Chociaż fakt, faktem że to zazwyczaj spotkania przypadkowe, a nie zaplanowane.

Dziękuję za miłą opinie a odpowiadając na Twoje pytanie: Hmmm może dlatego, że zwierzęta na moich zdjęciach nie są przypadkowo spotkane. To efekt wielogodzinnych poszukiwań, oczekiwań na właściwą pozę, odpowiedniego ustawieniem siebie wobec obiektu, wstawania przed świtem i powrotu po zmierzchu itp. Może z boku wydaje się to proste ale tak nie jest - przynajmniej dla mnie. Nie chcę żeby zabrzmiało to górnolotnie, starałem się szczerze odpowiedzieć na pytanie.

Dziękuję też pozostałym kolegom za pozytywne komentarze

355. Romi, samica lamparta, wypoczywa na drzewie należącym do jej terytorium, które rozciąga się wzdłuż rzeki Mara. W ten sposób zbiera siły przed czekającym ją polowaniem, na które wybierze się zaraz po zapadnięciu zmroku.Masai Mara, Kenia



356. Muchy to nieodłączne towarzyszki lwów. Trudno jest zrobić zdjęcie lwa bez much siedzących mu na nosie - to chyba ulubione miejsce spotkań tych natrętnych owadów. Niewielką ilością much lwy wydają się nie przejmować natomiast duża ich ilość potrafi wyprowadzić z równowagi przeważnie dostojnego króla zwierząt. Park Narodowy Hwange, Zimbabwe

[apz]

Piękne afrykańskie obrazki, Gratuluję.

[cobra]

Zazdroszczę takich warunków i możliwości.
To nie to samo, co na safari z jeepa lub ciężarówki, gdy fotografuje się to, co się "nawinie" (coprawda dobrzy przewodnicy nawet wtedy starają się dobrze ustawić do robienia zdjęć).
Byłem na kilku takich krótkich safari i nawet to bardzo chciałbym powtórzyć!