Dzięki Panom za ciekawe komentarze
294. Dwie zakochane żyrafy wymieniają czułości? Nic bardziej mylnego. To dwa samce w walce o nazwie "necking", walczące o dominację i prawo do reprodukcji. Walka ta polega na uderzaniu głową w szyję lub nogi przeciwnika. A może jednak chodzi o czułości? Często po takiej walce dochodzi do szczytowania pomiędzy niedawnymi przeciwnikami. Trudno to zrozumieć, prawda?
Region Ndutu, Tanzania
Kolejna bardzo ciekawa sytuacja. zaglądam z przyjemnością i jestem wdzięczny za tak ciekawe i świetnie opisane zdjęcia.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Relacja rewelacja!
Żyrafy ujęte ładnie, bardzo ładnie. Ułożenie szyj, stulenie uszu, rozstawienie nóg, ogony, plamy na kolanach, wzorki z sierści, wszystko bierze udział w kompozycji, zbłąkany ptaszek w tle ją urozmaica.
Na którymś kanale przyrodniczym TV oglądałem film z walki dwóch samców żyraf - miejscowego i przybyłego z zewnątrz na terytorium miejscowego samca. Walka był niezwykle zacięta, ale wyglądała jak na spowolnionym filmie. Zajmowanie pozycji, ustawianie się, zamach szyją i buch w szyję drugiego. Taka wymiana ciosów, to kilkanaście buchnięć zdawałoby się miękkich, nieszkodliwych, lecz w końcu jeden z zawodników padł znokautowany, a komentator z filmu oznajmił, ze stracił przytomność, ale bywa że w takich przypadkach traci życie.
TJ
Ostatnio edytowane przez Tadeusz Jankowski ; 2.05.21 o 13:04
Dziękuję, miło mi czytać takie kometarze.
Tadeuszu, ta walka wygląda dokładnie tak jak ją opisałeś.Zamieszczone przez Tadeusz Jankowski
295. Namibia obfituje w nieziemskie krajobrazy. Rozległe kamieniste lub piaszczyste pustynie bez śladu życia są piękne i jednocześnie nierealne. Największe zdumienie budzi stosunkowo niewielka, otoczona wysokimi wydmami dolina, w której królują martwe kikuty drzew. Przy odpowiednim oświetleniu można odnieść wrażenie, że jest się na księżycu jakiejś wielkiej czerwono-fioletowej planety. Tą doliną jest Deadvlei w Parku Narodowym Namib-Naukluft.
Niesamowity krajobraz, choć już wcześniej kilka razy oglądałem podobne zdjęcia, to za każdym razem robi wielkie wrażenie.
oj pokręciłeśLezom na żer krokodyli.....
Afryka, Afryka dzika jest.
Tam drzewa bambusowe,
orzechy kokosowe.
Gdzie ci będzie lepiej,
tam gdzie dzikie stepy.
A ja jaj,
ja lubię dziki kraj...
Jakoś tak to leciało ale pewnie pokręciłem...
Chyba nie mam co robić....
Ajajaj Madagaskar
Kraina czarna, skwarna
Na wpół dzika jest Afryka
Tam drzewa bambusowe
Orzechy Kokosowe
tam są dzikie stepy
Tam mi będzie lepiej
Ajajaj ja lubię dziki kraj.
Faktycznie ten krajobraz z martwymi drzewami wygląda jak z innej planety.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Dziękować
296. Lew to największy z afrykańskich kotów. Samiec może ważyć nawet ponad 200kg i w kłębie mierzyć ok. 120 centymetrów. Pomimo tego w wysokich trawach, które porastają sawannę w Rezerwacie Masai Mara podczas deszczowych miesięcy, nawet on musi się wysilić, aby sprawdzić najbliższą okolicę.
Świetny ten lew, z rozwianą czupryna, trochę przesłonięty trawami ale nie za bardzo, węszący z nosem do góry i bystro patrzący w dal.
... a system jest gupi...
"Skoro nie można wiedzieć wszystkiego co się da wiedzieć o wszystkim, to piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym" - B.Pascal 1854
Fuji X-T3 + XZ-2
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
| OlyJedi