Dokladnie, efekt poza kompresja perspektywy, bedzie zblizony do szkla o podobnym kacie widzenia na innych systemach. Ale przyzwyczajenia od czasow II Wojny Swiatowej, czyli sztywnego trzymania sie ogniskowych i ich "predyspozycji" z 35mm, sa jak widac mocne az do dzis![]()
Pozdrowienia
Sylwek
the convert
Eee, nie bardzo rozumiem chyba o co Ci chodzi z kompresją perspektywy. Perspektywa zależy od "punktu stania", a nie od ogniskowej. Więc efekt na zdjęciu z Nikona 1 ze szkłem 32mm będzie identyczny jak z FF ze szkłem 85mm. Oczywiście przy zachowaniu tej samej odległości od obiektu i użyciu przysłony dającej taką samą głębię ostrości w obu przypadkach.
Widocznie tak to sobie rozpisali. Zapomniałem* jeszcze o Sigmie, póki co pokazała tylko f/2.8. Teraz czas na Tamrona z jego patentem na szkiełko 35/1.4 na apsc. Jak będzie na mikro to będą jaja (Sigmy są baardzo ostre, tanie i ciemne). Poza tym patentem, kiedyś Oly przedstawił w pdf katalog szkieł do m43, obok Tamrona pisało bright zoom, coming soon.
Ja się w sumie cieszę z "ciemnego" f/1.8 dla 45; jest malutki i fotograficznie bardzo jadowitya f/.95 i tak sobie kupię, tylko puszki narazie pod to nie widzę.
* - i nie zapominajmy o Samyangu; jego rybie oko sprawia, że chcę rzucić Lumixem 8/3.5 o ścianę. Tylko crop 1.86 w GH2 ratuje go przed utratą integralności.
Tak, słuchaj mój też to ma.
Cholera pojechałam specjalnie do nich w sobotę, gdzie tam nawet nie zszedł na dół przywitać się z babką, tylko cały dzień Plejstejszyn.
Hmmm... smiem twierdzic, ze nie bardzo. Kompresja perspektywy bedzie zalezala od ogniskowej i roznica powinna byc podobna jak ponizej, mimo tej samej glebi ostrosci.
Ale moze sie myle?
Pozdrowienia
Sylwek
the convert
Mylisz się. Powyższe zdjęcia są zrobione tym samym aparatem, zastosowano tylko inną ogniskową i założono że główny obiekt ma być tej samej wielkości na każdym. Aby to osiągnąć fotograf musiał zmieniać odległość od przedmiotu. Zresztą jest tam to wprost napisane:
"Notice how neither the size of the barn nor the size of the glass changed. Only two variables changed: (1) The focal length (and simultaneously the angle of view)and (2) the distance between the subject and the camera." Efekt zmiany perspektywy spowodowany został właśnie zmianą odległości.
Jeśli używasz dwóch różnych aparatów z matrycą o różnej wielkości to żeby osiągnąć ten sam kąt widzenia musisz użyć różnych ogniskowych (np. 32mm dla Nikon 1 i 85mm dla FF), ale oboma fotografujesz wtedy z tego samego miejsca! To oznacza że perspektywa i jej "kompresja" będzie identyczna.
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
Bo to jest tak, jak z kulistością Ziemi. Jacyś napaleńcy upierają sie, że jest okrągłą, a w praktyce, to ja widzę, że jak idę do sklepu po piwo, to idę po płaskim, ba nawet jak ostatnio jechałem do Łodzi, to też cały czas po płaskim, a znajomy to zaszalał i do Berlina pojechał. Też się upiera, że po płaskim... Jesteś przekonany, że każdy ma rację?![]()
Brakuje tego:
Te zdjęcia zostały wykonane z różnej odległości, więc i perspektywa jest różna.
Zobacz tu: http://www.patricktaylor.com/1988 co się dzieje z perspektywą dla różnych ogniskowych, ale z tego samego miejsca.
E-620, ZD 14-54/2.8-3.5, ZD 70-300/4.0-5.6, Metz 48 AF-1