Spróbuj z błyskiem na drugą kurtynę. Wtedy łapiesz więcej zastanego światła. Pierwsze zdjęcie wygląda właśnie tak, jakby błysk był tylko wypełnieniem, a nie głównym źródłem światła. Poeksperymentuj też z wyższymi czułościami - im wyższa, tym więcej światła zastanego łapiesz, a moc błysku jest niższa.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
czas ekspozycji - reguluje ilość światła zastanego które wpuszczasz
przysłona reguluje ilość światła z lampy
Przeczytaj fotojasiu żeby znać podstawy nad czym możesz panować kiedy jak i co zyskujesz
dowiesz sie o drugiej kurtynie o wydłużaniu czasu itp itd...
Ustaw wszystko na manual a dopiero potem jak uzyskasz powtarzalność będzie można zadawać pytania co i jak
Teraz masz losowy wynik i pytasz sie jak ponowić uzyskanie losowego wyniku
Dobry człowieku, doradzasz "modyfikatory rozpraszające" osobie, która nawet nie wie dlaczego zdjęcie naświetliło mu się tak a nie inaczej.
Jeśli autor wątku nie zrozumie działania światłomierza w aparacie to wszelkie modyfikatory, bajery i inne techniczne rady nadal skazują go na totolotkową metodę "chybił-trafił".
Nie zauważyłeś, że fotka 1. jest mieszanką 5. i 6.?Poczytaj o strobingu, tam zawsze piszą o mieszaniu światła zastanego z błyskowym. Na 5. dominuje błyskowe, na 6. zastane, a 1. to po prostu stan pośredni, na twarzy dominuje błyskowe, a w tle zastane. Aparat i lampa w manualu. Dobierz błysk jak na 5., a nastepnie wydłużaj czas ekspozycji aż zobaczysz tło jak na 1. Przy okazji zmniejszysz ytrochę kontrast na twarzy i uzyskasz efekt jak na 1.
![]()
Ostatnio edytowane przez irek50 ; 12.04.13 o 10:52
Da się i z lampą w automacie, Joe McNally jakoś daje sobie radęTylko wtedy trzeba mieć kontrolę nad tym, co robi aparat (iso, przysłonę i czas ekspozycji trzeba dobierać świadomie) i trzeba poznać zasadę działania automatyki błysku. Podstawy to już trzeba mieć w małym palcu, a najlepiej nauczyć się ich właśnie na manualu.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
--------------
Tak to sobie możemy wzajemnie doradzać ... Trzeba rozumieć podstawy fotografii --niemożliwa jest równoczesna nauka podstaw i subtelności oświetlenia... Lepiej by było rozpatrzyć ten problem doświetlania flashem w oddzielnym wątku jako porady fotograficzne...Temat jest nadzwyczaj obszerny... w końcu fotografię robi się za pomocą światła![]()
Ostatnio edytowane przez irek50 ; 12.04.13 o 11:07
o jezu 0.0 wiem jak dziala swiatlomierz oraz co to jes softbox. Post jokiego to niemal jedyny sensowny post w tym temacie, odpowiadajacy na pytanie ktore zadalem ( freta rowniez).