E5 + parę standardowych drobiazgów...
Każdy z nas stworzony jest do tego, co robi ...
moje podróże | moje spotkania z Kanarami ... | samoloty, samoloty, samoloty ... | mój profil | Japonia w obiektywie Gaijina
E5 + parę standardowych drobiazgów...
Każdy z nas stworzony jest do tego, co robi ...
moje podróże | moje spotkania z Kanarami ... | samoloty, samoloty, samoloty ... | mój profil | Japonia w obiektywie Gaijina
E5 + parę standardowych drobiazgów...
Każdy z nas stworzony jest do tego, co robi ...
moje podróże | moje spotkania z Kanarami ... | samoloty, samoloty, samoloty ... | mój profil | Japonia w obiektywie Gaijina
E5 + parę standardowych drobiazgów...
Każdy z nas stworzony jest do tego, co robi ...
moje podróże | moje spotkania z Kanarami ... | samoloty, samoloty, samoloty ... | mój profil | Japonia w obiektywie Gaijina
Ostatnio edytowane przez kamil_andrzej ; 11.05.15 o 06:17
E5 + parę standardowych drobiazgów...
Każdy z nas stworzony jest do tego, co robi ...
moje podróże | moje spotkania z Kanarami ... | samoloty, samoloty, samoloty ... | mój profil | Japonia w obiektywie Gaijina
Czepiasz się a na dodatek to guzik prawda. Najnowszy bo 747-8. Typ tego płatowca to 747-8. I tyle.
Często zapisywany jako 748 i nie tylko przez spoterów i jest to jak najbardziej prawidłowy zapis.
Dwie cyfry na końcu to customer code. Tutaj 30 czyli Lufhansa. Jest to kod przewoźnika/właściciela dla którego płatowiec został wyprodukowany. Jeżeli taki sam (w identycznej kompletacji) zostałby zamówiony przez Qantas to dostałby customer code 38, czyli 747-838. Customer code jest przydzielany tylko raz, dla pierwszego właściciela.
Jak już chcesz się tak bez sensu czepiać to pełne oznaczenie (pełne, nie "poprawne"): 747-830 37844 (no wypadałoby jeszcze rejestrację podać)
A co jest na końcu polecam poszukać samemu. I mniej się czepiać.
OK. Stosowanie podmiany ostatniej cyfry (np 744, 732, 772) jest powszechne "w branży". Na kartach pokładowych się też się pojawia - jak ktoś zobaczy na karcie coś takiego to już będzie wiedział, że to nie jest "coś nowego".
Jak Koledzy i Koleżanki wiedzą od paru dni otwarty jest nowy dłuższy pas w Pyrzowicach. Zrobiłem parę ujęć pokazujących odległości od samolotów podczas startu jak i lądowania. Teraz mając obiektyw 400mm można spokojnie kadrować kołujący i przygotowujący się do startu samolot. Wystarczy gibany ekran lub podstawka 50 cm. ( ekranu nie użyłem, podstawki nie miałem). Gdyby jakieś pytania to śmiało. Pyrzowice będą budowały platformę obserwacyjną dla fotograficznych wariatów. Chwała im za to