Z ciekawości postanowiłem przetestować zachowanie dwóch posiadanych przeze mnie obiektywów makro.
Sigmę 150 (mocowanie 4/3) i mZD 60mm to na pierwszy rzut oka dwa zupełnie inne światy. Mają jednak wspólny mianownik: teoretyczne powiększenie 1:1.
Co zyskujemy w zestwie OMD + mZD 60mm. Wagę, mniejsze rozmiary, lepszy AF. Zresztą wystarczy spojrzeć na zdjęcia zestawu:
Co zyskujemy w zestwie z Sigmą 150mm. Przede wszystkim minimalna odległość ostrzenia. Niecałe 8cm w wypadku mZD60 i 19cm w wypadku Sigmy. Te 11cm to w świecie robaczków przepaść.
A co z obrazem?
Na pierwsze porównanie wybrałem dwa obiekty które miałem pod ręką. Kaktusa oraz procesor komputerowy.
KAKTUS
mZD 60mm
f5.6f8
f11
f16
f22
![]()
Sigma 150
f5.6f8
f11
f16
f22
Bbawimy się tym maluchem pod monetą
![]()