Chyba problemy z kasą Sony, Olympusa i Panasonika są najlepszą odpowiedzią. Nikon też ostatnio ciął prognozy.
Chyba problemy z kasą Sony, Olympusa i Panasonika są najlepszą odpowiedzią. Nikon też ostatnio ciął prognozy.
Rolleicord, Canon
flickr
Bardzo chętnie
Nikt już nie chce kupować tego g***, rynek się nasycił. Producenci sami zarzynają się cenami, schodzi tylko to, co najtańsze i ma najwięcej bajerów. W każdym kompakcie z małą matrycą tkwią te same bebechy, niezależnie czy kosztuje on 400 zł, czy 1400. Jakość obrazu jest więc żenująco niska w każdym modelu. Kilka lat trwał boom na tego typu aparaty, a jakość obrazu wciąż rozczarowuje. Ludzie zdążyli się w tym czasie nieco wyedukować i wiedzą już, że muszą mieć coś z większą matrycą (może nie znają zależności, ale wiedzą, że aparat z wymienną optyką jest lepszy i w większości przypadków to się sprawdza). A ci, którzy nie widzą różnicy, i tak są zadowoleni z jakości, jaką dają aparaty w smartfonach.średnia cena kompaktu spadła o 215 jenów
Ten gatunek jest na wymarciu. Oczywiście niedobitki pozostaną, bo łosie w Media Markcie zawsze się znajdą, a popyt na prezenty na komunię raczej nieprędko zaniknie. Przyszłość mają za to kompakty z większymi matrycami.
Potencjalni klienci lustrzanek też się trochę douczyli i już wiedzą, że taniocha nie wróży niczego dobrego. W zasadzie dostają to samo, ale płacą trochę więcej i czują się lepiej.śrenia cena lustrzanek wzrosła o 1198 jenów
Bezlusterkowce nie są już nowością rynkową, więc ceny spadają. Konkurencja też rośnie.średnia cena bezlusterkowców spadła o 1321 jenów
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb