Dziękuję za zaproszenie. 51-polowy AF miałem (w tym 15 krzyżowych wedle instrukcji) i przez kilka lat z powodzeniem używałem ustawienia 9 pól AF - zdjęcia sportowe, reporterskie, dynamiczne, w trudnych warunkach i tak dalej. Skakanie po 51 możliwych pozycji skutecznie odciągało mnie od tego co się działo w kadrze. Nadmiar dobroci innymi słowy. Łatwiej i szybciej się przenieść z jednego brzegu kadru do drugiego jednym lub dwoma kliknięciami niż kilkoma. A w ogóle to najszybciej pracowalo mi się nie przestawiając punktu AF tylko przekadrowując
Mam takie doświadczenie, więc dopytuję ze zwykłej ciekawości na co komu tyle pól AF i do czego rzeczywiście ktoś je wykorzystał (bo do czego można wykorzystać to piszą wszystkie informacje firmowe).
Nie chodzi o udowadnianie komuś czegoś. Mnie ten "bajer" przeszkadzał i pytam o doświadczenia innych.