ooo widzę zdjęcia z cyklu "lustereczko powiedz przecież..."![]()
ooo widzę zdjęcia z cyklu "lustereczko powiedz przecież..."![]()
Ostatni nasz wyjazd poza Palermo, tym razem Mondello. Bardzo urokliwe miasteczko 30 minut drogi od Palermo autobusem podmiejskim. Położone jest pomiędzy dwoma klifami Monte Gallo i Monte Pellegrino. Miasteczko początkowo było małą wioską rybacką lecz z biegiem czasu w XIX wieku zmieniło się w centrum turystyczne. Słynie z przepięknej piaszczystej plaży w kolorze jasno żółtym.
162.163.
164.
165.
166.
167.
168.
169.
170.
Jak myślisz co napiszę ? ... dawaj dalej
Bardzo ładna seria, a pierwsze miodne jest. Tyle chałup na górce, że też się osuwisk nie boją![]()
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach||Łowca spamerów||
Te domki na górze superowo wyglądają.![]()
acidmk genialny reportaż. Bardzo miło się oglądało (i czytało). Aż mi się cieplej zrobiło i na chwilę zapomniałem o tym, co dzieje się za oknem. Będzie jeszcze więcej fotek???
Ziootek
E-30; E-P3; mZD 14-42; "dekielek" 15 mm; ZD 14-54; ZD 9-18; ZD 40-150; Sigma 24; Metz 48-AF1
Dzięki za odwiedziny i znak pozostawiony po wizycieCieszę się że się że moje zdjęcia pomagają przetrwać to co za oknem. co prawda to już prawie koniec, ale jeszcze kilka zdjęć się znajdzie.
Teraz pokażę Wam centrum Mondello wraz z portem, choć może ponad miarę centrum i portem zwane. Centrum to zaledwie kilka uliczek, a port kilka łódek. Mondello to w większości domu na większych działkach gdzie mieszkają bogaci Palermianie. Trochę taka Magdalenka dla Warszawy.
182.183.
184.
185.
186.
187.
188.
189.
190.
![]()
Piękne są miejsca jakie odwiedziłeś, czekam na kolejne zdjęcia.
Pozdrawiam.
E-M1, E-3, E-30, TG-2, Stylus XZ-2, E-PL2, C-2100 UZ, ZD 8, ZD 7-14, ZD 14-54 II, 12-60 SWD, 50-200 SWD, 35 ED Macro, 50 ED Macro, ED 90-250, EC-20, EC-14, EX-25, FL-50 R, FS-SRF-11, Sigma 150 HSM
Vucciria powstała w XIII w. przez wiele stuleci była najważniejszym bazarem w Palermo. Na początku sprzedawano tu tylko mięso (nazwa wywodzi się z francuskiego boucherie - rzeźnia). Z czasem słowo „vucciria” stało się tak nośne i wyraziste, że zaczęto stosować je jako słowo klucz, sprzedawcy nieustannie spryskiwali ryby i warzywa wodą, dlatego balate, czyli płyty z wapienia, którymi wyłożony był bazar, nigdy nie wysychały. Tak powstało popularne powiedzonko Quannu asciucanu 'i balati d'a Vucciria - kiedy wyschną balate Vuccirii, czyli nigdy. Mawiano tak na określenie czegoś niemożliwego.
Po zmroku bazar ten zmienia się nie do poznania. W miejscu gdzie stały stragany zaczyna tętnić nocne życie Palermo. Otwierają się w dzień zamknięte na głucho knajpki gdzie spróbować można lokalnego trunku zwanego Sangue di Sicilia (krew Sicilii) trunku bardzo słodkiego jak i bardzo mocnego. Można też zjeść typowo lokalne potrawy, wątróbkę z grilla podawaną w bułce jak hamburger lub splecione warkocze jelit grillowane, krojony na cząstki i podawane z solą i cytryną. Można spróbować, ale fanem tego dania nie zostanę
191.192.
193.
194.
195.
196.
197.
198.
![]()