Może Tamron pogoni wszystkich tanim zoomem 2.8 jak pod APS-C.
Może Tamron pogoni wszystkich tanim zoomem 2.8 jak pod APS-C.
Fajnie by było,jednak będąc realistą sądzę,że tak szybko nie ujrzymy jakichś bardziej profesjonalnych konstrukcji od niezależnych producentów.Bezlusterkowce to jeszcze za mały rynek,chociaż z każdym rokiem przejmujący coraz większe udziały w rynku![]()
Oj chyba już nie taki mały, a spóźnić się z wejściem na ten rynek może owocować kłopotami w przyszłości gdy rynek amatorskich luster zacznie się kurczyć.
OM-D E-M5 (Black) + parę stałek
100% racji! a dowodem są bankrutujące firmy które kiedyś by się wydawało będą trwać wiecznie? Przecież problemy Kodaka czy Minolty nie wzięły się z niczego. To były kiedyś wiodące firmy...
Z drugiej strony, w wątku o statystykach sprzedaży pokazałem że w ubiegłym roku wyprodukowano więcej lustrzanek niż w roku 2011 łącznie lustrzanek i bezlusterkowców. Co więcej, w ubiegłym roku, na jednego wyprodukowanego bezlusterkowca przypadały 4 wyprodukowane lustrzanki....
Dlatego nie dziwię się zarządom Tamrona, Tokiny czy Sigmy że ciągle na bezlusterkowce patrzą z rezerwą. Owszem, firma która pierwsza wejdzie w ten segment będzie miała okazję zgarnąć trochę szmalu, ale warto pamiętać o kosztach wdrożenia nowej produkcji - dość dużych w stosunku do wielkości rynku.
Warto też pamiętać o rozdrobnieniu rynku bezlusterkowców. Oferując obiektywy lustrzankowe, wystarczy robić dwie wersje - Nikon + Canon by pokryć znaczną część rynku. Bagnety Sony i Pentaxa mają wyraźnie mniejszy zasięg a bagnety Sigmy czy 4/3 już chyba zupełnie marginalny. W bezlusterkowcach zaś mamy m4/3, NEX, NX, Nikon 1, EOS-M, Fuji-X oraz dwa mocowania Pentaxa czyli jeden wielki galimatias. Owszem m4/3 wydaje się być liderem ale nie jest to taka przewaga jaką mają w lustrzankach Canon z Nikonem... Do tego m4/3 i Nikon 1 wyróżniają się wielkością matrycy... Może się okazać, że łatwiej będzie produkować obiektywy dla kwartetu APS-C (Sony, Samsung, Canon, Fuji) niż do mikrusów...
Dlatego nie liczyłbym na szybkie pojawienie się ciekawej i taniej oferty optyki ze strony producentów niezależnych,
Jeśli dobrze kojarzę, to wiele japońskich firm (w tym Sony) przeżywa problemy w momencie gdy załżyciel odchodzi na emeryturę lub do krainy wiecznych łowów. Wtedy problemy nie muszą wynikać z głupoty, tylko mogą np. z walki wewnętrznej i pazerności. Może jest tam i beton, ale mam nadzieje, że chociaż otaczają się sensownymi ludźmi, bo ineczej te firmy raczej by się nie rozwijały przez kilkadziesiąt lat. Wracając do tematu, to kilka miesięcy temy przedstawiciel Sigmy powiedział, że nie przewidują mocniejszego wejścia w m4/3, bo to jest sytstem kitów i rynek na wymienną optyke jest za mały, obawiam się, że dotyczy to wszystkich systemów bezlustrowych. Zgadzam się z Janem_S i sądzę, że raczej poczekają na większy rynek bezluster aps-c, a bagnet m4/3 dodadzą przy okazji (także ze względu na pamięć o historii dużego 4/3).
Czekają aż się rynek ustabilizuje. Systemów jest dużo, klientów mało. Za parę lat jasne będzie który system jest popularny i wtedy niezależni zaczną wypełniać luki w ofertach wielkich. W dodatku los niektórych systemów bez lustra jest niepewny. Może za dwa trzy lata się okaże, że EOS M, czy Nikon 1 to kompletne niewypały ;p A może wręcz przeciwnie...
dokładnie, przykład Sigmy która próbowała wejść na rynek bezlusterkowców z 19/2,8 i 30/2,8 pokazał że ryzyko porażki jest spore. Inna rzecz, że przedstawiona oferta wydawała się słabo przemyślana i mało atrakcyjna zwłaszcza w kontekście m4/3
Bo obiektywy Sigmy nie były do m4/3 projektowane...
Gdyby wypuścili 25/1,4 albo 50/1,4, czy jakieś tele 2,8 - o zoomie 12-50/2,8 nie wspominając
to mieli by zbyt zapewniony... kolejki by się ustawiały gdyby z ceną specjalnie nie przesadzili.
A tak to na co komu ciemne stałki o niepraktycznych ogniskowych?