Masz rację, ta była jakąś atrapą.Przynajmniej nie służyła porywaniu dzieci.
Co do jej stanu, to po dokładniejszym przyjrzeniu się z bliska, już tak dobrze nie było. Jeśli chodzi o kadr, fotę strzeliłem z przewyższenia ulicy nad parkingiem, więc obyło się bez kombinowania.




Odpowiedz z cytatem