Nie, nie potrafię. Nie byłem, nie widziałem. Owszem przeczytałem co Google mówi.
Ale... czy wyobrażasz sobie postawienie w naszym kraju figury ze zdjęcia 444 ? Bo ja już widzę te wrzaski. Nie wiem czy ona (figura - rzeźba) jest wyjęta z kontekstu, czy też jest sama w sobie pojedynczym elementem do przemyślenia
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach ||Łowca spamerów||
"Chciałem łączyć monumentalne z uczuciem. Moje pomniki zawsze wypływają z uczucia, nigdy nie wyłaniają się z refleksji i kalkulacji..." Słowa Gustawa Vigelanda o swoim parku. Rzeźby obrazują stadia ludzkiego życia, są nieoczywiste i raczej nie pozostawiają widza obojętnym
450.
451.
452.
Trondheim
453.
454.
455.
456.
@Bodzip czy chciałbyś aby takie coś jak na 444 stanęło w centrum Gorlic? Jakie byłyby Twoje odczucia i reakcja? Dobrze byś się z tym czuł?
Można przywdziać garniturek poprawności politycznej i potakując chwalić to coś. Można też jak mieszkańcy norweskiej prowincji mieć inne zdanie.
W tym parku jest wiele innych "smaczków", których autor nie pokazał, a które dają dużo do myślenia.
Pewnie nie.
Niemniej pomnik jest kapitalny - pomysł i wykonanie to bajka.
Co do Gorlic. Miasteczko jest dziwne, acz ciekawe. Centrum miasta to starzy mieszkańcy pamiętający PZPR i w większości do tej partii należący. Nazywa się to czerwona dzielnica.
Pozostała część miasta, oraz cały powiat to bastion PIS-u.
Jest jeszcze jeden aspekt dotyczący mieszkańców tej części Beskidu Niskiego - ksenofobia. Pomimo, że są to tereny rdzennie Łemkowskie, to większość ludzi tu i teraz mieszkających jest zadowolona z "Akcji Wisła" z 1947 r.
80, a może nawet 90 % ludzi chodzi do kościoła. Nawet w okresie obostrzeń sanitarnych - wtedy gdy w bazylice mogło być ok. 70 osób - bywało ponad 400.
Dlaczego to wszystko podnoszę ? Otóż taki pomnik jak na 444 nie miałby szans na postawienie w mieście, a autor zostałby wyklęty i spalony na stosie.
Nie jesteśmy jednak całkowitym zaściankiem. Pojawiały się prace że tak powiem "obrazoburcze". Czy to z dziedziny malarstwa czy rzeźby czy nawet fotografii.
... samo zdjęcie pięknego aktu wywołuje reakcję typu: "fuj". A @fret nie miałby szans na prezentację swoich prac
Jeszcze słowo co do garniturka poprawności politycznej - ugryzłeś mnie
A ja jestem dziwny ludź, jak mi się coś podoba to mówię to wyraźnie. A rzeźba z 444 mi się podoba - pomimo wszelkich figur retorycznych jakie można na jej temat wysnuć.
Podoba mi się również postawa władz miasta, które zostawiły te rzeźby pomimo otoczki nazizmu. Zawsze mówiłem, aby nie zafałszowywać historii - była jaka była i trzeba to wziąć na klatę.
Pomyśl, jak czują się rodziny żołnierzy Armii Czerwonej którzy polegli na naszej ziemi - gdy władze, samorządy usuwają cmentarze i pomniki tych ludzi.
Abstrahując od zła jakie niosła ze sobą "Rosja Radziecka" - ci chłopcy zginęli bo im kazano, a za plecami mieli politruka z karabinem, który strzelał im w plecy.
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach ||Łowca spamerów||
Katedra Nidaros w Trondheim
457.
458. Pośrodku król Olaf II Po jego lewej ręce trzy niebiańskie cnoty - Miłość, Nadzieja i Wiara która niestety nie zmieściła się na zdjęciu
459.
460. Rozeta wykonana w 1930 r z okazji 900 rocznicy śmierci Olafa II
461.
W Wawie przeżywają szok, cmentarz duży i zadbany. Z drugiej strony znam ludzi z małych wsi, dla których prawdziwa wojna zaczęła się wraz z wejściem armii radzieckiej. Niemców wspominają całkiem dobrze. Krasnoarmiejcy nie walczyli o nas, oni powiększali swoją strefę okupacyjną. Taki lajf.
W internecie nie szukam miłości i akceptacji. Te tematy załatwiam w realu. W internecie szukam partnerów do dyskusji.
Aktualnie odpoczywam na autobanie.
Zgadza się - powiększali swoją strefę okupacyjną Związku Radzieckiego i wypędzali Niemców, którzy przedtem najechali ich kraj. Ale... czy to oznacza że powinniśmy niszczyć ich groby? Przecież znaczna część (a może i większość) ludzi którzy w nich leżą nie szła na wojnę z entuzjazmem lub chęcią podboju - oni szli bo im kazano a za odmowę służby wojskowej groziło więzienie lub śmierć. W przypadku niektórych doszła chęć zemsty za spalenie domów lub/i wymordowanie bliskich. Większość z nich to byli ludzie dla których wojna była tragedią i głównym ich życzeniem było przeżyć. I dotyczy to walczących po obu stronach - może to co napisze będzie niepopularne, ale również wśród żołnierzy niemieckich, włoskich czy japońskich znaczna część to byli zwykli ludzie bez żadnych morderczych instynktów którzy pragnęli przede wszystkim wrócić do swoich domów.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
A ja jeszcze inaczej... Czy zamordowanie innego człowieka, może być usprawiedliwiane tym, że groziło więzienie lub nawet śmierć? Nie wydaje mi się.
Czy osoba strzelająca do innych ludzi z zamiarem zabicia nie jest przestępcą? Nie jest istotne jaki jest powód. Bezsprzecznie odbierający życie innym staje się mordercą.