Z tymi wypadkami to opowiadałeś w Chełmnie. Jednak jak pokazujesz, że obok szybu, gdzie kogoś zasypało, palą kadzidełka i zostawiają jedzenie, to mam wrażenie, że nie są aż tak obojętni. Nie robią pewnie z tego tragedii życia, ale też nie że nie robi na nich wrażenia.
Fajnie, że wspomniałeś o dzieciakach, że nie są głodne. Jak się patrzy na takie zdjęcia, to pierwsza rzecz jaka przychodzi na myśl, to głodujące dzieci.