Możesz jechać w ciemno, samych ryb na terenie Kambodży jest ponad 700 gatunków, chyba połowa z tego jest spożywana, o owocach moża nawet nie wspominam, degustacji na conajmniej rok pobytu
.
Myślę, że są odporniejsi od nas. Pewnie mają bogatszą florę bakteryjną na sobie i w sobie. Z braku pieniędzy stosują znacznie mniej środków chemicznych do higieny i w procesie produkcji żywności. Myją się bardzo często, nie stosując przy tym detergentów. Problemy zdrowotne z "brudu" dotyczą tylko małych dzieci, to one umierają po zatruciach pokarmowych, po spożyciu brudnej wody, niestety nie wszystkie wioski stać na wybudowanie studni.
Ja również, między innymi dlatego nie jadam mięsa.
Do jedzenia dosłownie wszystkiego zmusza niestety bieda.
Pozdrawiam