kurcze, miesiąc...będę czekał niecierpliwie
kurcze, miesiąc...będę czekał niecierpliwie
Odrobilem zaleglosci i czekam na nastepne foty .
Moja przygoda z morzem Kapitan I , II , V rejsu PBO
Ad.747 - długo się przyzwyczajaliście?
Ad.748 - czyli tak jak w Ameryce Południowej, dobrze u nas zarabiać a tam wydawać![]()
The question is: What is a Mahna Mahna?
To się nazywa mistrz suspensu, najpierw nabuzuje towarzystwo, a potem zawiesi wątek na miesiąc![]()
The question is, who cares?
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
Że tak ludzie jeszcze potrafią żyć... Zdjęcia są świetne!
www.monoitiara.pl - wpadnij.
Witam po przerwie.
Raczej nie, już po kilku dniach następuje pełna aklimatyzacja.
Z wybrzeża do zachodniej Kambodży można dojechać autobusem, przystanek w stolicy obowiązkowy. Dystans prawie 500 km pokonaliśmy w 11 godzin.
755.
Jedziemy do prowincji Battambang, a dokładnie do stolicy prowincji o tej samej nazwie.
756.
Battambang, to drugie co do wielkości miasto Kambodży. Jest ono bardzo ważnym ogniwem w wymianie handlowej z Tajlandią. Ruch turystyczny w tym regionie jest niewielki, chociaż atrakcji nie brakuje.
Po drodze zatrzymujemy się w większych wioskach, trzeba uzupełnić prowiant.
Przyjemny zapach świeżych, chrupiących bagietek zachęca do zakupu.
757.
Nie brakuje tanich, miejscowych owoców. Od góry, kwaśne zielone pomarańcze, po prawej soczyste i aromatyczne mango, pośrodku twarda gujawa, na dole słodka sapodilla.
758.
I plastry miodu, pozyskane od dzikich pszczół, zapach niesamowity. Żuje się je razem z larwami.
759.
Zbliżamy się do miasta.
760.
Lokalna bagażówka, czasem i taksówka.
761.
Barwne stroje.
762.
A to już centrum Battambang.
Chyba najbardziej chatrakterystyczny punkt, pomnik biednego drwala Dambanga z magiczną, drewnianą pałką. Przyjeżdzają tutaj Khmerowie nawet z odległych zakątków prowincji, składają ofiary prosząc o zdrowie, lepsze plony, czy zdanie egzaminu.
763.
Wszystkie ulice wyglądają podobnie, dominuje francuska architektura kolonialna.
764.
Szybko robi się ciemno, po zmroku mieszkańcy wychodzą na ulice, jest to czas wieczornego posiłku.
765.
Po dwóch godzinach, uliczne kuchnie zaczynają robić się puste.
766.
cdn.
Ta bagażówka czy też taksówka bardzo interesująca.
Wiesz może dlaczego ten chłopak na przedostatniej fotce ma maskę na twarzy ? Coś jakby jakieś zabezpieczenie .
Fajnie że jest kontynuacja! To z kolejnej wyprawy ?
Fajna kolejna relacja z wyprawy.
Moja przygoda z morzem Kapitan I , II , V rejsu PBO