Witaj w muzeum
Urzyszkodniku - świetnie, że zdecydowałeś się na tą prezentację. Bardzo ładny egzemplarz. Z tego co wyczytałem ma ponad 50 lat i jeszcze może ...
Opowiedz troszkę o nim jak możesz.
Dzięki.
Pozdrawiam.
Witaj w muzeum
Urzyszkodniku - świetnie, że zdecydowałeś się na tą prezentację. Bardzo ładny egzemplarz. Z tego co wyczytałem ma ponad 50 lat i jeszcze może ...
Opowiedz troszkę o nim jak możesz.
Dzięki.
Pozdrawiam.
Jakby to napisać...
Bardzo delikatna zabawka. Wręcz piszą ludzie ze trzeba uważać na wszystko, bo plastik...
Ale bez przesady. Mz nie jest az tak źle, choc nie jest to metalowy nikon f301...
Ostrzenie niestety na oko. Czyli obrazkowoAla smiena
Szkielku całkiem fajne 45mm f2,8 rysuje całkiem fajnie.
Czasy - B,30,60,125.
Ot i cały opis aparatu.
Pare rolek nim zrobiłem. Wyszły w sumie wszystkie.
W dobie DSLR problem jest tylko z ostrzeniem . Ale piktogramy sa oki.
Drugi no moze trzeci film i można trafic.
Aparat delikatny. Taka maskotka.
Bardzo go lubię trzymać w ręku i focic .
Dodam:
Aparat z bazaru. Brudny i w tragicznym wizualnym stanie kupiłem za funta czy półtora.
Wyczyscilem i smiga. Czasy trzyma, a to najważniejsze.
Na początek nie polecam. Za to wspomniany np nikon f301, na początek jak znalazł.
Pancerny i super dobry. Zenithy itd którymi tez focilem, nawet sie nie dadzą porównać.
Moje zabawki jak mówiłem - az tak stare nie sa. Opisów w necie jest pewnie duzo.
Lubię każdy inaczej, i do innych celów.
Pzdr
![]()
Ostatnio edytowane przez urzyszkodnik ; 6.12.14 o 18:54
I o to mniej więcej chodzi w tej zabawie. Ma dawać przyjemność, chociażby z samego trzymania w rękach
Przeleciało przez moją półkę trochę nikonów
Miałem wstawić tutaj dzisiaj Kodaka, ale skoro w sumie Start został przypomniany, niech i on zawita w te progi (niestety, pomimo szczerych chęci z mojej strony, nie polubiliśmy się) . Syn uwielbiał przez niego oglądać bajki.
![]()
Ostatnio edytowane przez sepi19 ; 7.12.14 o 00:33
Wielu nie zdaje sobie sprawy że niezależnie od modelu aparatu ich zdjęcia będą wyglądały tak samo
Fajnie ogląda się stare aparaty. Ja mówię,że mają one duszę. Wykonanie a przede wszystkim trwałość. Dzisiejsze aparaty nie wytrzymają nawet 1/3 życia tamtych konstrukcji.
E30, E1. Obiektywy: 14-54, sigma 105 macro, 70-300, Samyang 8mm,TAIR-11A 2,8 135mm, Helios 58mm, Super Takumar 1,4 50mm, tokina 2,8 28mm, Lampa: Metz 48 Af - 1, FL36 R.
http://piotrlisek.manifo.com/ http://forum.olympusclub.pl/threads/...by.?highlight=
Czy maja dusze to nie wiem
Ale wykonanie i trwałość - jak najbardziej.
Nikkormat np co to siedzi w walizce mojej pachnie jeszcze fabryką.
A dziadek z niego straszny...choc działa super i czasy trzyma.
Nowe są nowe przez pare miesiecy i widać juz na nich upływający czas.
W dodatku te aparaty da się bez większych problemów rozkręcić i skręcić, a wiele rzeczy można naprawić samemu (jedyny problem to zazwyczaj zapieczone śruby). Ostatnio dopadłem ok. 30 letniego canona, który wygląda co najmniej tak dobrze, jak mój pół-roczny OM-D![]()
Kolejny "dziadek" z mojej półki.
Kodak Retina III S, dalmierz zwymienną optyką, wprowadzony na targach Photokina w Kolonii w 1954 roku. W porównaniu do wcześniejszych modeli (1951 Ia i IIa ), jest to kompletne przeprojektowany aparat. Wizjer dalmierza jest jasny i wyraźny, ostrzenie "w punkt" nie stanowi problemu. Dodatkowo wizjer posiada ramki odpowiadające różnym ogniskowym, w zalezności od założonego obiektywu, a do wyboru jest ich kilka, od 28 do 200mm Schneider i Rodenstock. Synchronizacja błysku lampy zewnętrznej przy wszystkich prędkościach od 1 do 1/500.
Biorac aparat do ręki, wiesz od razu, że jest to kawałek solidnego sprzętu. Odpowiednio cięzki, dobrze wyważony. Zaskoczeniem może być umieszczenie dźwigni naciągu filmu, jest pod spodem aparatu, ale po zrobieniu kilku klatek, nie przeszkadza.
![]()
Wielu nie zdaje sobie sprawy że niezależnie od modelu aparatu ich zdjęcia będą wyglądały tak samo
No i przybyły następne eksponaty: poczciwy Start 66 i solidna Retina. Brawo !
sepi19 - Pod Halą Targową w Krakowie fotograficzny zastój. Byłem w niedzielę i coby na pusto nie wracać kupiłem ebonitowego Pionyra, rosyjskiego Sokoła(idealny stan) i parę szklanych negatywów.
Pozdrawiam miłośników fotograficznych staroci.
Ładny egzemplarz. Zresztą wszystkie są w nienagannym stanie. Zazdroszczę. Pozdrawiam.
E30, E1. Obiektywy: 14-54, sigma 105 macro, 70-300, Samyang 8mm,TAIR-11A 2,8 135mm, Helios 58mm, Super Takumar 1,4 50mm, tokina 2,8 28mm, Lampa: Metz 48 Af - 1, FL36 R.
http://piotrlisek.manifo.com/ http://forum.olympusclub.pl/threads/...by.?highlight=
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie.
Kolejnym moim "pleśniakiem" którym się pochwalę jest wyprodukowana w latach pięćdziesiątych XX wieku w fabryce VEB BELCA-WERK, w Dreźnie (NRD) mieszkowa Beltica II.
Aparat, który niezmiennie jak Go biorę do ręki, kojarzy mi się z ... moim pierwszym samochodem, Syreną. Prosta budowa, co chwilę coś nie działa w 100%, żyje własnym życiem po prostu. I jak to z prostymi konstrukcjami bywa, prosto i szybko się je naprawia drutem, kombinerkami i czasami młotkiem
Beltica nie posiada światłomierza, dalmierza ani innych "pomagaczy". Prosta migawka Vebur, świetny obiektyw Zeissa Tessar 50mm f2.8 i podziałkę odległości.
Dokupując do niej zwykły dalmierz Blik montowany na sanki lampy i tani światłomierz zewnętrzny efekty naszych zabaw stają się bardziej przewidywalne.
![]()
Wielu nie zdaje sobie sprawy że niezależnie od modelu aparatu ich zdjęcia będą wyglądały tak samo