No tak Kazimierz miejsce nawiedzane to można nieźle przyciać na starociach. Pod halę mam daleko bo przeszło 200km ale za dwa tygodnie ... kto wie.
No tak Kazimierz miejsce nawiedzane to można nieźle przyciać na starociach. Pod halę mam daleko bo przeszło 200km ale za dwa tygodnie ... kto wie.
Drewienka zamienione w aparat fotograficzny.
Witam,
Chciałbym dzisiaj pokazać Wam aparat skrzynkowy drewniany wyprodukowany najprawdopodobniej przez firmę J.Rodenstock. Brak mojej pewności co do producenta tej skrzynki wynika ze stosunkowo małej ilość informacji jakie udało mi się pozyskać na temat „drewniaków” produkowanych przez tą firmę. Ponadto początek XX wieku obfitował w dużą ilość manufaktur zajmujących się produkcją kamer fotograficznych a prezentowany aparat nie posiada żadnych znaków firmowych świadczących o pochodzeniu. Niemniej jednak są pewne przesłanki aby domniemywać właśnie takiego pochodzenia. Zastosowałem metodę porównawczą. Znalazłem parę skrzynek firmy Rodenstock i porównałem ze swoim egzemplarzem. Podobieństwo a i rozwiązania techniczne są na tyle duże, że mogę użyć słowa „najprawdopodobniej”. Wszystkie części metalowe – zawiasy, zamknięci, okucia, prowadnice itp. są identyczne z napotkanymi w oryginałach Rodenstock a elementy drewniane i rozwiązania techniczne cechuje ten sam schemat.
Parę słów o firmie. Została ona założona w 1877(Wurtzburg) roku przez obwoźnego sprzedawcę Josefa Rodenstocka, który handlował własnoręcznie wykonanymi barometrami, precyzyjnymi wagami i przyrządami mierniczymi. Potem przyszedł czas na optykę z której Rodenstock słynie do dzisiaj. Soczewki i oprawki okularów to artykuły, które pozwoliły na pozyskanie środków finansowych na rozwój firmy. Potem optyka fotograficzna a przede wszystkim obiektywy. Po przeniesieniu firmy do Monachium firma przez parę lat zajmowała się produkcja kamer drewnianych ale była to produkcja raczej uboczna i przed I wojną światową została zaniechana. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach biznes zmienił kierunek na optykę wojskową. Lornetki, celowniki itp. Ta czteropokoleniowa firma przetrwała do dzisiaj i cieszy się uznaniem. Już przynudzał nie będę i przechodzę do sedna sprawy.
Kiedy zobaczyłem po raz pierwszy drewnianą skrzynkę nie mogłem oprzeć się chęci a wręcz pragnieniu aby została moją. No i została… A wyglądała tak:
Po rozłożeniu i rozciągnięciu miecha zmienia wygląd:
Na szczególną uwagę zasługuje precyzja wykonania. Kamera składa się z wielu elementów drewnianych ruchomych względem siebie połączonych ze sobą za pomocą prowadnic lub metalowych zawiasów. W części czołowej w dwóch drewnianych prowadnicach znajduje się płyta drewniana z gwintowanym gniazdem mocowania obiektywu. Płytkę tą można wymieniać co umożliwiało stosunkowo prostą wymianę obiektywu.
Dzięki rozsuwanej podstawie, na której spoczywa ruchoma tylna część aparatu z matówką wysuw skórzanego miecha można było znacznie wydłużyć(do 45cm). Na zamieszczonym poniżej zdjęciu starałem się pokazać mechanizm rozsuwania podstawy kamery z bieżnią.
Tylna część kamery zaopatrzona została w „matrycę” o wymiarach 10x15cm. Matówka osadzona w drewnianej ramce może być uchylana na bok( typ okienkowy) lub całkowicie demontowana. Po odchyleniu matówki pojawia się miejsce dla drewnianej kasety z materiałem światłoczułym. Na zdjęciu moja lampa nocna widziana na „matrycy”. Obraz oczywiście odwrócony.
Mój egzemplarz wyposażyłem w obiektyw Schneider-Kreuzenach Xenar f:4,5 , F=30 cm w migawce Compur . Zastanawiam się czy aparat poddać renowacji ? Jest w pełni sprawny. Migawka i czasy działają prawidłowo. Miech szczelny i gotowy do rozsuwu. A gdyby mówił pewnie wiele ciekawych historii mógłby opowiedzieć. Ma przecież ok. 100 lat. Za oglądalność dziękuję i zapraszam do publikacji swoich staruszków.
Ostatnio edytowane przez wojtek1234 ; 19.01.14 o 20:24
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
Fajne eksponaty i ciekawe opisy.
Moja przygoda z morzem Kapitan I , II , V rejsu PBO
Wojtek1234, kolejny interesujący aparat przedstawiasz, czekamy na następne. Fajnie gdyby jeszcze ktoś inny się dołączył.
---------- Post dodany o 17:54 ---------- Poprzedni post był o 17:53 ----------
Leica Planistigmata też świetna.
OM-D E-M5 I/II + kilka słoików. Łowię nimi oblechy.
Kiedy wychodzę w góry wracam do domu; Co masz zrobić jutro zrób pojutrze będziesz mieć dwa dni wolnego.
Szwarc, mydło i powidło || Z Tater ||Bieszczady || Słowacja
Dziękuję bardzo.
Czekam na Wasze prezentacje.
Fajny drewniak![]()
Zapraszam na http://sabkon.blogspot.com/. Blog fotograficzny pokazujący znane i nieznane miejsca w Polsce i na świecie. Na blogu znajdziecie moje autorskie zdjęcia m.in. zamków, pałaców, muzeów, bunkrów, fortów, sztolni, tuneli, opuszczonych fabryk, cmentarzy oraz miejsc turystycznych. Prócz zdjęć każde miejsce zawiera wyczerpujący opis historyczny.
Wszystkie śliczne i ekstra zaprezentowane, zarówno od strony zdjęć i tekstu.
Podejrzewam, że u wielu forumowiczów znalazłby się nie jeden ciekawy egzemplarz.
Wielu nie zdaje sobie sprawy że niezależnie od modelu aparatu ich zdjęcia będą wyglądały tak samo
Jesli kiedys sie spotkamy, albo przyjedziesz do Warszawy, to zawsze jakas Leica do pomacania sie znajdzie.
Na tyle na ile czas mi pozwoli postaram sie troche popisac tu o starych aparatach.
A zeby nie byc goloslownym za chwile zamieszcze opis, ktory popelnilem dosc dawno temu.
W swoich opisach bede sie staral unikac wiadomosci encyklopedycznych, bo to mozna przeczytac w Wikipedii.
Moje fotopstryki na forum Olympusa. | sprzęt - ciągle się zmienia
Stara prawda: Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Świetne fotolamusy![]()