Nie zrozum tego źle, ale jest takie przysłowie- "kiedy wchodzisz między wrony, musisz krakać jak i one". Na forum utarło się, że dajemy numery obok zdjęcia. Jeśli liczysz na dyskusję na temat zdjęć, wyjdź na przeciw dyskutantom. Na prawdę warto. Przykład, ktoś pisze, że fotka 35 jest taka i owaka. Teraz inni muszą powiększać fotki w poszukiwaniu tej 35-ej. Jak nr jest na wierzchu, to mają jak na dłoni, a tak... Ot, tak drobna ergonomia. Ciebie to nic nie kosztuje, a reszcie ułatwi życie.
Wstawiej następne