W sumie przez przypadek trafiłem dziś na tekst w portalu NaszeMiasto.pl (ciekawostka, że w części dotyczącej Tarnowskich Gór). Artykuł w zasadzie promuje kalendarz wydany przez jedną z lokalnych firm - podobno największego złomowiska na Śląsku. Z reguły kalendarze firmowe zawierają wybrane z katalogu "Magdalenki" w negliżu. Tu jest trochę inaczej. Zdjęcia i owszem prezentują akty, ale autorstwa bytomskiej fotograf Veroniq Zafon. Zacząłem przeglądać sieć i praktycznie w każdym tekście kalendarz jest opisywany jako śląska wersja kalendarza Pirelli
No i tak mi się przypomniała ostatnia dyskusja, że najnowsze wydanie oryginalnego kalendarza Pirelli nie bardzo przypadło wielu do gustu. Ciekawe czy taka jest lepsza:
http://tarnowskiegory.naszemiasto.pl...d.html#galeria