Witam serdecznie.
Odświeżam temat, bo to klejenie pomaga na krótko. Nawet jeśli się bardzo lekko dokręca. Wydaje mi się, że problemem nie jest siła dokręcania tylko ruchy flasha na sankach i opór pierścienia o sanki. Jeśli nosimy, czy wozimy aparat z założoną lampą, pierścień pęka pod wpływem przeciążeń. Mnie spotkało to niedawno na wyjeździe. Aparat leżał sobie na siedzeniu z założonym flashem. Po 400km. greckiej autostrady okazało się, że pierścień pękł w trakcie.
W dodatku kleje cyjanoakrylowe nie bardzo chcą to tworzywo (ABS) kleić. Lepszy jest klej do rur systemów odkurzania centralnego nadający się do ABS-u. Dłużej wiąże, ale mocniej trzyma. W międzyczasie wpadłem na pomysł dorobienia cienkiego, metalowego pierścienia i nałożenia/wklejenia go na oryginalny. W ten sposób będzie trwale wzmocniony, ale mój pierścień nawet nieużywany zaczął się kruszyć w miejscu łączenia przy lekkim dotknięciu.
Może wiecie, czy ktoś już produkuje metalowe pierścienie, bo po gwarancji to się nie kalkuluje ryczałtowa naprawa a chciałbym sprzedać lampę (przechodzę na E-3 + FL-50R).
Pozdrawiam.