ta sceneria ze zdjęcia 67 przypomniała mi wieżę Saurona (pewnie przez niedawno oglądane Pustkowie Smauga). Efekt był znacznie lepszy na żywo, tzn. patrzę w te okna i widzę delikatne odbicie słońca. Robię krok i słońce mocno odbija się od szkła, tak jak to uwieczniłem na zdjęciu. Kolejny krok i BUM! Totalne oślepienie, promienie słoneczne prosto w oczy, nic nie widzę - wszystko pomarańczowe
ravbog
na Ostrowie nie byłem już baaardzo długo. Kiedyś mieszkałem niedaleko i często tam bywałem. Ciężko tam robić zdjęcia bo w wolny dzień i ładną pogodę odwiedza to miejsce masa ludzi. Szkoda, że to miejsce tak mocno się skomercjalizowało. Lody, cukrowa wata, kłódki dla zakochanych. Mimo wszystko jest tam jakaś magia, która czyni to miejsce wyjątkowym. Szczególnie w blasku zachodzącego słońca.