Pancerniaki w natarciu
128
129
130
![]()
Pancerniaki w natarciu
128
129
130
![]()
Jacek
www.jackowlew.pl
Masz rację, że w przypadku tego konkretnego egzemplarza są wątpliwości co do wersji. Przejrzałem różne zdjęcia tych czołgów i w sumie nie jestem pewny czy to IS-2, czy też IS-2M. Kilka elementów konstrukcji jak wspomniane przez Ciebie np. reflektory i pokrywy oraz osłony gąsienic (takie same jak w IS-3) wskazywałyby na IS-2M, jednak przód kadłuba istotnie jest taki jaki miała wcześniejsza odmiana. Jest bardzo prawdopodobne, iż czołg został przebudowany po wojnie i nosi cechy obydwu modeli. Wątpliwości mógłby rozwiać Jacek przeglądając oryginalny plik w 100% powiększeniu, być może udałoby się odczytać wtedy co jest napisane na tabliczce informacyjnej przed eksponatem.
Przejdźmy teraz do opisu kolejnych pojazdów zbudowanych w byłym ZSRR. Nr 128 to czołg ciężki IS-3 z czasów II W.Ś. Wozy te miały chyba najlepiej ukształtowany pancerz wieży i kadłuba z wszystkich pojazdów tego typu w tamtym okresie. Nr 129 jest prototypem współczesnego transportera opancerzonego BTR-112 (Obiekt 112), powstałego na bazie działa samobieżnego SU-100P, które widzimy na fotografii nr 130. Transporter ma wydłużony kadłub w stosunku do działa (dodano jedną parę kół nośnych). Tak jak w przypadku innych tego typu eksperymentalnych pojazdów pancernych znajdujących się w Kubince, informacji na ich temat jest jak na lekarstwo. Gdzieś wyczytałem, że powstała tylko mała partia dział SU-100P (nie wyszczególniono dokładnej ilości). W przypadku tej maszyny także występuje zbieżnośc nazwy z działem pancernym SU-100, które było zupełnie inną konstrukcją biorącą udział w II W.Ś.
Ostatnio edytowane przez Operator ; 12.03.14 o 13:46
W kwestii formalnej - IS-3 nie zdążyły wziąć udział w II wojnie w Europie. Podobno dotarły do Mandżurii, ale to nie pewne. Natomiast walczyły np. w wojnach arabsko-izraelskich.
Fajnie się dzieje tutaj ale sobie poczytamaaaaaa czołgi lecą
131
132
133
![]()
Jacek
www.jackowlew.pl
Kontynuacja bardzo interesujących radzieckich wozów pancernych. Nr 131 jest unikatowym działem pancernym ISU-152 (Obiekt 704) zbudowanym w jednym egzemplarzu na bazie czołgu IS-3 w 1945 roku. W przypadku tego pojazdu znowu występuje zbieżność nazwy z innym działem tego samego typu, którego konstrukcja opierała się na czołgu IS-2 (opisywałem je w poście #53 na stronie 6 tego wątku). Nr 132 to czołg ciężki IS-4 (Obiekt 701), opracowany u schyłku II W.Ś. Od 1944 do 1951 roku powstało 258 sztuk tych wozów (wszystkie wersje łącznie z prototypami). Nr 133 przedstawia współczesne działo samobieżne SU-100M (Obiekt 416), które też jest unikatowe, gdyż skonstruowano tylko jeden prototyp w 1951 roku (nie mylić z działem pancernym SU-100 bazującym na czołgu T-34 uzbrojonym w armatę tego samego kalibru - 100mm).
Czołgiści w natarciu.Zostało jeszcze kilka czołgów do pokazania więc proszę o cierpliwość
134
135
136 tutaj proszę o więcej słów na temat gąsienic.
![]()
Jacek
www.jackowlew.pl
Ten 136. to chyba jakiś czołg bagienny albo arktyczny.![]()
Sowiecka inwencja twórcza. Po sniegu i po bałotije![]()
“When you photograph people in color, you photograph their clothes. But when you photograph people in Black and white, you photograph their souls!”
― Ted Grant
Kolejne niezwykle ciekawe i unikatowe sowieckie czołgi ciężkie opracowane po II W.Ś.
Nr 134 to IS-7 (Obiekt 260) powstały w 1948 roku. Cechą charakterystyczną tego wozu było niezwykle silne uzbrojenie składające się ze 130mm armaty S-70 oraz aż ośmiu karabinów maszynowych : dwóch 14,5mm KPWT (Janusz Magnuski w artykule pod tytułem ''Super czołg IS-7'' opublikowanym w nr 2/95 ''Nowej Techniki Wojskowej'' pisze o jednym) i sześciu 7,62mm SGMT. Ciekawostką jest to, że w skład załogi wchodziło dwóch ładowniczych, gdyż pociski do działa ważyły w zależności od typu około 60kg, resztę załogi uzupełniali jeszcze : dowódca, mechanik-kierowca oraz celowniczy. Maszyna oprócz dobrego opancerzenia (masa wynosiła 68t) miała nowoczesne w owym czasie rozwiązanie, a mianowicie została wyposażona w automatyczny układ przeciwpożarowy komory silnikowej. Co interesujące silnik Diesla o mocy 1050 KM zaadaptowano z kutrów torpedowych. Nie był on jednak chłodzony cieczą, lecz specjalnym układem eżektorowym. Chodziło o brak wystarczającej ilości miejsca w kadłubie pojazdu. Eksponat z Kubinki jest jedynym zachowanym egzemplarzem tego typu.
Nr 135 przedstawia Obiekt 770 zbudowany jako pojedynczy prototyp w 1958 roku (w zależności od źródła podaje się też rok 1957). Wóz skonstruowano w ramach konkursu ogłoszonego przez GBTU na nowoczesny czołg ciężki uzbrojony w 130mm armatę i mający zastąpić dotychczas używane maszyny tego typu. Oprócz opisywanego pojazdu w konkursie brały udział jeszcze dwa inne pojazdy : Obiekt 277 i Obiekt 279. Po zakończeniu badań porównawczych cały program skasowano. Decyzja ta miała podłoże polityczne i została podjęta ze względu na niechęć Chruszczowa do broni konwencjonalnej. Wiadomym faktem jest to, iż był on gorącym zwolennikiem uzbrojenia rakietowego, w tym jądrowego. Opisywany czołg był bardzo nowatorską konstrukcją wyposażoną w kilka nietypowych rozwiązań jak np. zawieszenie hydropneumatyczne z hydraulicznym naciągiem gąsienic, 10 cylindrowy silnik wysokoprężny o mocy 1000KM, czy też hydromechaniczną przekładnię. Masa wozu wynosiła 60t.
Nr 136 czyli Obiekt 279 jest jednym z najbardziej niezwykłych eksponatów w Kubince, ze względu na nietypowy wygląd i konstrukcję. Czołg ten powstał w 1959, roku tak samo jak powyższy pojazd w jednym prototypowym egzemplarzu na opisywany konkurs. Wyróżniał się niecodziennym kształtem kadłuba, który wedle niektórych miał niwelować efekt oddziaływania fali uderzeniowej po wybuchu atomowym. Moim zdaniem kształt w takim przypadku ma marginalne znaczenie, o wiele ważniejsza jest niewątpliwie jakość osłony pancernej oraz odległość wybuchu (w przypadku bliskiej eksplozji nie pomoże żadna osłona). Pancerz składał się z odlewanych elementów zespawanych z sobą i pokrytych warstwą stali o podwyższonej wytrzymałości. Takie rozwiązanie było chyba jednym z pierwszych zastosowań tego rodzaju w świecie. Obecnie pancerze warstwowe są normą w przypadku czołgów (oczywiście ich konstrukcja jest już inna). Jednostka napędowa również była nietuzinkowa, gdyż składała się z 16 cylindrowego Diesla w bardzo rzadko stosowanym układzie ''H''. Wóz wyposażono w układ ochrony przed bronią masowego rażenia (ABC) oraz tak jak IS-7 w automatyczny układ ppoż. przedziału napędowego. Najbardziej jednak unikatowe było podwozie składające się z czterech gąsienic umieszczonych po obu stronach specjalnych pustych w środku belek, które pełniły rolę zbiorników paliwa. Taka konstrukcja pozwalała radykalnie zmniejszyć nacisk jednostkowy na grunt, co przy masie wozu wynoszącej 60t w znaczący sposób ułatwiało poruszanie się w trudnym terenie (śnieg, błoto, piach). Zawieszenie tak jak w poprzednio opisywanym Obiekcie 770 było hydropneumatyczne, co pozwalało na zmianę wysokości pojazdu i dodatkowo korzystnie wpływało na pokonywanie przeszkód terenowych.
Ostatnio edytowane przez Operator ; 15.03.14 o 03:26
Jacek
www.jackowlew.pl