Różne są zainteresowania fotografów, stąd i różne obiektywy. Jednemu wystarczy jedna stałka szeroka, a drugi potrzebuje baaardzo długiego zooma.
Dawno, dawno temu wśród zbieraczy sprzętu fotograficznego (przy klatce 35mm) był Świety Graal ("Dream Lenses").
Googlając widzę, że teraz znaczenie "wielkiej trójcy" się zmieniło!
Najpierw były to 3 obiektywy stałoogniskowe:
dla niektórych 35, 85, 135 (L-ki)dla innych 24, 35, 85 (L-ki)
a jeszcze inni będą szukać tylko szerokich...
Potem - 3 zoomy, który pokrywają zdroworozsądkową całość:
czyli 14-24, 24(2-70 i 70(80)-200 (oczywiście 2,8, a nie kitowe 5,6!)
Potem - niektórzy DX-owcy nazywają trójcą:
12-24 (crop), 17-55 (crop), 70-200VR (FF)
co mi osobiście się nie bardzo widzi
Ale wracam do OM-D.
Mój obecny zestaw to 12-35/2,8 + 45/1,8 + 60/2,8 Macro + 100-300/4,0-5,6 (do kita 12-50/3,5-6,3 się nie przyznaję
Który jest kompromisem zakresu i liczby obiektywów. Niestety, za dużo kompromisów to może być kompromitacja...
Ale mój dream zestaw to:
Stałki: 12/2,0 + 17/1,8 + 25/1,4 + 45/1,8 + 60/2,8 Macro + 75/1,8 + brakuje długich stałek ;(
(zamiast 17/1,8 + 25/1,4 można rozważyć 20/1,7, ale to chyba półśrodek)
Jeśli ma być trójca to: 17/1,8 + 45/1,8 + 75/1,8.
Zoomy: 12-35/2,8 + 35-100/2,8 + coś, czego nie ma tj. 100-200/2,8 (więc zostaje 100-300/4,0-5,6)
A jakie są Wasze zestawy "obiektywy marzeń"? W grę wchodzą tylko natywne u4/3.
Nie szukam zestawu dla siebie, ale ciekaw jestem dyskusji - Waszych preferencji.