Mam od niedawna dwa Heliosy 44, 2 i 7 model oba konstrukcyjnie inne. Pstrykam 410-tką i powiem szczerze że mimo dandeliona trafiam często nimi bez potwierdzenia co się zdarza rzadko przy zuiko 50/1.4.
Stary helios lepiej działa od nowego chociaż brak mu powłok. Zmorą natomiast stała się dla mnie rozdzielczość zdjęć nimi robionych. nadają się raczej do BW portrety są morowate mimo zerowego wyostrzenia.Za radą serwisu fotopolis wyłączyłem redukcję i filtr szumów i wyzerowałem kontrast i ostrość ale okazało się że wtedy większość zdjęć z tego body jest do przyjęcia przy rewelacyjnych warunkach oświetleniowych z kitowym cyfrowym szkłem. Powłączałem wszystko tak jak było :/. Brak stabilizacji daje się odczuć.
Mam nadzieję nie zrazić się do heliosa żeby nie wylądował w szufladzie.