Może po prostu temat został wyczerpany
Nie wiem o jakie zachowania i wybory pytasz. Po prostu gdy widzę coś ciekawego to staram się to sfotografować. Poza trupami, śmiercią i żebrakami/nędzarzami i osobami, którym się w życiu - oględnie mówiąc - nie powiodło.
Zachowania? Nie dam się przekonać do stworzenia dychotomii: albo walisz ukradkiem i masz autentyczne foty, albo pstrykasz z z aparatem przy oku i wszyscy cię widza i się usztywniają. Tak nie jest i nigdy nie było.
Pstrykam z aparatem przy oku i większość mnie nie dostrzega lub dostrzega ale olewaSądzę, że większość moich ulicznych "modeli" zachowuje się naturalnie i nie stosuję jakichś przemyślnych "technik". Po prostu jak ktoś zauważy, że robię zdjęcie i przemieści się lub usztywni, to rezygnuję z ujęcia i tyle.
Ale zazwyczaj jestem wystarczająco szybki (i nawet brak autofocusa nie jest problemem)![]()