Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 42

Wątek: Fotografia uliczna - doświadczalnie

  1. #1
    diabolique
    Gość

    Fotografia uliczna - doświadczalnie

    Dlaczego fotografujesz ludzi głównie od tyłu? Boisz się, czy tak sobie po prostu założyłeś?


    Edit:
    Temat został wydzielony z wątku MacieyW: https://forum.olympusclub.pl/threads...l=1#post890734
    Ostatnio edytowane przez hades ; 5.12.12 o 12:11 Powód: dopisek moda

  2. #2
    | OlyJedi
    Dołączył
    Nov 2012
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    29
    Siła reputacji
    14
    Moja galeria

    Odp: foto B&W

    Nie wiem do kogo kierować te słowa, ale czuję się wyróżniony umieszczeniem mojego wątku na głównej stronie Klubu – dziękuję.


    Cytat Zamieszczone przez diabolique Zobacz posta
    Dlaczego fotografujesz ludzi głównie od tyłu? Boisz się, czy tak sobie po prostu założyłeś?
    Diabolique –zacznę może od tego, że zdjęcia, które prezentuję i sam klasyfikuję do zdjęć ulicznych, zacząłem robić latem tego roku. Wcześniej ograniczałem się do rejestrowania imprez rodzinnych, miejsc z wakacji, itp. Jakoś pod koniec zeszłego roku spotkałem znajomego, który pokazał mi swoje fotografie na jednym z portali foto – tam trafiłem na zdjęcia „street”, które zrobiły na mnie takie wrażenie, że sam zapragnąłem je robić – kupiłem więc PEN-a i rozpocząłem swoją przygodę
    Mogę powiedzieć, że fotografowanie ludzi „z tyłu” po części jest spowodowane jak napisałeś „strachem”, chociaż ja nazwał bym to raczej dyskomfortem związanym z naruszaniem osobistej przestrzeni fotografowanego. Ważniejsze jest dla mnie jednak to, żeby do momentu zrobienia zdjęcia nie wchodzić w interakcję z fotografowaną osobą - wolę być niezauważony. Robienie zdjęć „z przodu” wiąże się zazwyczaj z jakąś reakcją, a ponieważ nie potrafię pozostać niezauważony lub być tak szybki aby przed tą reakcją zdążyć – niewiele mam takich ujęć.

    Przy okazji - jestem pod wielkim wrażeniem Twoich fotografii - w szczególności esejów.

  3. #3
    diabolique
    Gość

    Odp: foto B&W

    Cytat Zamieszczone przez macieyW Zobacz posta
    Robienie zdjęć „z przodu” wiąże się zazwyczaj z jakąś reakcją
    Bez sensu jest to co piszesz. Na ile zdjęć zrobionych "z przodu" spotkałeś się z reakcją fotografowanego? 1 procent? Promil?
    Myślę, że więcej w tym usprawiedliwiania siebie niż rzeczywistego doświadczenia
    A szkoda. No ale nie od razu Kraków zbudowano. Tylko jeśli będziesz sobie dorabiał ideologię o "byciu niezauważonym od przodu" to z czasem te foty "z **** strony" zaczną nudzić widza. A różnorodność punktów widzenia (jak również perspektyw) pozwoli ci dłużej zachować swieżość

  4. #4
    barmichal76
    Gość

    Odp: foto B&W

    Cytat Zamieszczone przez diabolique Zobacz posta
    Bez sensu jest to co piszesz. Na ile zdjęć zrobionych "z przodu" spotkałeś się z reakcją fotografowanego? 1 procent? Promil?
    Myślę, że więcej w tym usprawiedliwiania siebie niż rzeczywistego doświadczenia
    A szkoda. No ale nie od razu Kraków zbudowano. Tylko jeśli będziesz sobie dorabiał ideologię o "byciu niezauważonym od przodu" to z czasem te foty "z **** strony" zaczną nudzić widza. A różnorodność punktów widzenia (jak również perspektyw) pozwoli ci dłużej zachować swieżość
    Ja tam nie uważam, że jest to bez sensu. Każdy ma pewien próg, nazwijmy go "strachu", który trzeba pokonać, jeśli chce się zrobić zdjęcie obcej osobie na ulicy. Jednym przychodzi to łatwiej (pewnie Ty jesteś przykładem), innym z większym oporem. Ja spotykałem się z reakcją (niezadowoleniem) osoby fotografowanej stosunkowo często, na pewno częściej niż 1%, co skutecznie powstrzymuje mnie przed fotografowaniem w stylu Thomasa Leutharda. Co do nudzenia widza, moim zdaniem ważniejsza jest chwila i kompozycja, niż to czy forografowany obiekt patrzy prosto w obiektyw, czy jest odwrócony bokiem albo tyłem.
    Do tego na zdjęciach macieyW, choćby 9 i 11, to że obiekt jest tyłem akurat jest atutem.
    Pozdr

  5. #5
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar aga_piet
    Dołączył
    Sep 2006
    Mieszka w
    Tczew
    Posty
    7.334
    Siła reputacji
    204
    Moja galeria

    Odp: foto B&W

    U niektórych może jeszcze dojść opór spowodowany szumem wokół publikacji wizerunku. Nawet jeśli zrobi zdjęcie - nie chce publikować. Jedni mają to gdzieś i wrzucają do netu wszystko, inni tylko te ze zgodą, a jeszcze inni wolą odpuścić.
    A tak gwoli ścisłości, to takie "typowe od tyłu" to naliczyłam tylko 2 zdjęcia babć O 9. nie wspominam bo to inna bajka przecie.

  6. #6
    diabolique
    Gość

    Odp: foto B&W

    Cytat Zamieszczone przez barmichal76 Zobacz posta
    Ja spotykałem się z reakcją (niezadowoleniem) osoby fotografowanej stosunkowo często, na pewno częściej niż 1%
    Może to kwestia imydżu Jakoś nie pamiętam kiedy wzbudziłem w kimś negatywną reakcję (w sensie fotograficznym)

  7. #7
    barmichal76
    Gość

    Odp: foto B&W

    Cytat Zamieszczone przez diabolique Zobacz posta
    Może to kwestia imydżu Jakoś nie pamiętam kiedy wzbudziłem w kimś negatywną reakcję (w sensie fotograficznym)
    Chyba kwestia okolicy, w której próbowałem Tam prawie każdy zanim jeszcze aparat podniosłem do oka chciał się "zaprzyjaźnić"...

    Pozdr

  8. #8
    dzarro
    Gość

    Odp: foto B&W

    Mi się zdarza (na szczęście rzadko), że ludzie się czepiają - bo fotografuję np. kawałek muru (w przypadku śmietników to raczej tylko tak jakoś dziwnie patrzą ). W sobotę jedna pani emerytka spytała czy to ja jestem nowym administratorem(jak rozumiem - jakiegoś osiedla czy innej wspólnoty) bo robiłem sobie na Ochocie zdjęcie trzepaka na tle pustej ściany...

  9. #9
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar aga_piet
    Dołączył
    Sep 2006
    Mieszka w
    Tczew
    Posty
    7.334
    Siła reputacji
    204
    Moja galeria

    Odp: foto B&W

    Mój ulubiony sposób jest "na dziecko". Idziesz z dzieckiem, stawiasz je w sporej odległości od siebie i mówisz robiąc zdjęcia (np. idź w tamtą stronę, stań tam, spójrz tam itp.). Wówczas budzisz mniejsze podejrzenia, nikt nie weźmie Cię za typka z gazety
    Z braku dziecka możesz to samo robić np. z dziewczyną

  10. #10
    diabolique
    Gość

    Odp: foto B&W

    Cytat Zamieszczone przez macieyW Zobacz posta
    Swoją drogą, może znacie jakieś sposoby, techniki fotografowania, aby „podejść ofiarę” niezauważonym lub zdążyć przed reakcją ?
    To co piszesz jest - przynajmniej dla mnie - dziwne. Nie chcę się za bardzo rozwodzić, bo pewnie mało kto przeczyta więcej niż 5 linijek, takie już prawa netowych dyskusji...
    "Podchodzenie ofiary", strzelanie zza węgła, maskowanie się z aparatem - już samo to pokazuje twoje intencje odnośnie fotografowanych osób i - mówiąc szczerze - nie mam o tym dobrego zdania. Liczysz się tylko ty i twoje ujęcie. Czy to w porządku? Śmiem wątpić.

    Jedyną "techniką", którą mógłbym ci polecić bez większych dylematów moralnych jest dłuższe przebywanie w jednym miejscu (skwerku, placu itp.). Całą tą "technikę" można zamknąć w stwierdzeniu - im dłużej przebywasz w danym miejscu tym bardziej stajesz się jego właścicielem.
    Jak to interpretować? Już tłumaczę. Gdy przychodzisz na jakieś miejsce to trafiasz na sytuację zastaną, którą burzysz. Nie dziwne, że wszyscy zwracają na ciebie uwagę. To tak jakbyś wszedł do przedziału w pociągu.
    Gdy przebywasz w danym miejscu to stajesz się jego elementem. Jedni ludzie odchodzą, inni przychodzą i dla tych przychodzących jesteś częścią środowiska, w które właśnie oni wkraczają. Przychodzą na jakiś placyk i myślą "O, jakiś fotograf robi zdjęcia. Popatrzę sobie". Jesteś naturalną częścią tego miejsca, nie powodujesz u nich dysonansu. Przychodzą i widzą, że fotografujesz sobie wokół. Tak samo jak widzą, że ktoś jeździ na desce, chłopak całuje się z dziewczyną, jakiś facet niesie szybę od szklarza itp. Tak samo nie budzi ich niepokoju "pan stop", który przeprowadza dzieci przez ulicę - spotykają go codziennie, w tym samym miejscu, wkomponowali go sobie w środowisko. A weź tylko wyskocz z tekstem "pozwoli pani, że przeprowadzę pani dziecko na drugą stronę"... No właśnie... Więc czemu miałoby cię dziwić, że reagują na napastowanie obiektywem?
    Stosując opisaną przeze mnie "technikę zawłaszczania miejsca" nie powodujesz w ten sposób ich niepokoju. Ot, cała tajemnica dobrej, nieustawianej fotografii, bez elementów ryzyka, nieprzyjemnych sytuacji i dylematów prawno-obyczajowych.

Podobne wątki

  1. Uliczna fotografia
    By bartez in forum Nasze zdjęcia - wątki autorskie
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 3.12.11, 00:09
  2. [OPL] Olympus PEN w praktyce - fotografia uliczna.
    By RSSBot in forum Co w sieci piszczy
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 19.10.11, 12:50
  3. PEN-y a fotografia IR
    By Lobuzio in forum System micro 4/3
    Odpowiedzi: 56
    Ostatni post / autor: 13.07.10, 08:27
  4. Fotografia uliczna Adriana
    By a_wykrota in forum Nasze zdjęcia - wątki autorskie
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 23.02.10, 17:42
  5. E-1 i fotografia IR
    By olifant in forum Porady dotyczące fotografii
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 6.11.07, 15:58

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.