Fajnie miałeś na wycieczce. Ludzi nowych poznałeśFajne opisy dajesz i zdjęcia ładne. Z twoich opisów i zdjęć wynika że warto samemu się wybrać w taką podróż. Różni się od takich zwykłych wycieczek z biurami podróży.
Fajnie miałeś na wycieczce. Ludzi nowych poznałeśFajne opisy dajesz i zdjęcia ładne. Z twoich opisów i zdjęć wynika że warto samemu się wybrać w taką podróż. Różni się od takich zwykłych wycieczek z biurami podróży.
Na pewno warto, chcąc nie chcąc poznaje się nowych ludzi i szybciej łapie miejscowy klimat i obyczaje. Jak się jest z grupą to zazwyczaj jest tak zwane kiszenie się we własnym sosie, no i ogladamy to co ktoś chce abysmy oglądli, a tak sami decydujemy co warto a co nie.
Ale nic ide spac bo tu już 1.30 w nocy choć biorac pod uwagę co się dzieje na ulicy to raczej na środek dnia wyglądaI to nie w Bangkoku tylko na Phuket, które jest chyba bardziej zatłoczone i głosniejsze od Bangkoku ale plaże tu są cudowne (zwłaszcza te mniejsze).
Fajnie się ogląda. Jak masz kolejne, to wrzucaj i opisuj.
The question is, who cares?
[Tour de Asia] Bangkok - kanały
110.
111.
112.
Pływajac kanałami nie może oczwiście obejść się bez tak zwanego punktu zakupowego, czyli w tym wypadku pani na łódce sprzedającej rózności. Pływajac można dostrzec przydomowe ogródki a nawet płotki oddzielające posesje (powbijane patyki). Generalnie widać, że ta część Bangkoku różni się od części lądowej, jest zdecydownie więcej zaniedbanych i opuszczoych budynków ale od czasu do czasu można spotkać okzałe świątynie i zadbane domki.
![]()
Powinni nam do Polski stamtąd przysłać inżynierów, którzy wytłumaczą jak buduje się domki na terenach zalewowych.
te zwierzątka na 109 to takie nasze pieski pilnujące zagrody?
[Tour de Asia] Bangkok - Wat Arun (Świątynia Świtu)
113.
114.
115.
116.
117.
Sama świątynia jest wysoka na 79 metrów. Wspinaczka na centralny prang jest dość mozolna i niebezpieczna - schody robią się coraz bardziej bystre i węższe. Jak się wejdzie to jest ulga i wspaniałe widoki ale trzeba jeszcze zejść...
![]()
pers - mam pytanie natury technicznej - wiem (podglądnąłem EXIFa) że zdjęcia robisz X-E1. Kolorki miodzio, ale mam wrażenie że na kilku zdjęciach brakuje ostrości. W EXIFie widziałem że jedno ze zdjęć (tych krajobrazów z łódki) było robione na stosunkowo długim czasie (coś koło 1/50s) i dużej przesłonie f8,0. Stąd może poruszenie zdjęcia bo ogniskowa bodaj ok. 40 mm... Czy to było tak celowo ustawione czy automatyka aparatu daje popalić?
Z kolei w ostatniej wrzutce - zdjęcie dziewczyny - ostrość też jakby nie trafiona, bo na warkoczyku a nie na buzi... AF nie nadążył za idącym człowiekiem? czy też jest trudno miejsce ogniskowania prawidłowo uchwycić?
Sorki za te pytania, wygląda jakbym się Twoich zdjęć czepiał i na siłę je krytykował. Tak nie jest, zdjęcia mnie się bardzo podobają, ale te kilka spraw mnie zaintrygowało w aspekcie ewentualnych słabych punktów aparatu.
Odpowiem jak jest - 90 pare procent zdjęć robie na priorytecie przysłony i zdjęcie z łódki też było tak robione. Aparat jest świetny ale AF to jednak jego słaby punkt. Przy statycznych zdjęciach jest ok ale tak jak w przypadku dziewczyny - chciałem ją złapać w momencie ostatniego schodka i tu AF czesto nie łapie za pierwszym razem a dziewczyna się nie zatrzyma. I tu moim zdaniem jest problem z uchwyceniem jak to nazwałeś miejsca ogniskowania. Wiem, że można manualem ale jakoś też na manualu czasem nieostro wychodzi. Tak więc z ludzmi w ruchu są problemy ale czasem te nieostre zdjęcia albo te z ostrością nie tam gdzie pierwotnie chciałem też mi się podobają, czasem nawet nie wiem dlaczego. Ale mam też sporo nieostrych zdjęć do kosza - jaki to procent nie wiem ale troche tego po tych kilku tygdniach w Azji by się uzbierało.
dzięki za informację![]()
No i za zdjęcia bo fajnie się je ogląda![]()